Nawiązując do genezy ślubów zakonnych, bp Jan Tyrawa przytoczył słowa św. Pawła, który w jednym ze swoich listów napisał, że Kościół buduje się na fundamencie apostołów i proroków. – Co później zinterpretowane zostało jako urząd, czyli święcenia, i charyzmat. A zaczęło się od pustelników – ludzi, którzy dla większego poświęcenia swojego życia Bogu wyszli na pustynię, by tam kontemplować Ewangelię. Później wracali, by dzielić się słowem z innymi. Tak zaczęły się rodzić zgromadzenia zakonne – mówił, tłumacząc, że biskup miał wówczas swoje terytorium, a metropolita swoje – i w pewnym sensie żaden z nich nie miał możliwości działania misyjnego – żeby przekroczyć te granice, iść dalej i zdobywać nowe obszary dla Kościoła.
„Jak dziś widzi się charyzmat zakonny?” – pytał biskup ordynariusz. – Otóż staje się on znakiem rzeczywistości eschatologicznej. Z kolei małżeństwo ma być znakiem, że do tej rzeczywistości eschatologicznej zdąża się przez rzeczywistość ziemską, w której tkwimy. Te dwa charyzmaty się nawzajem uzupełniają – dodał.
Pięć sióstr Satyaseva – Służebnic Prawdy Bożej, Katechetek Rodzin – prowadzi w Bydgoszczy dwa dzieła: trzy siostry posługują w rezydencji biskupa, zaś dwie – w Domu Księży Emerytów im. św. Jana Pawła II. W czerwcu dołączy do nich szósta siostra. – Jedna z najmłodszych sióstr dostąpiła tej radości, że biskup bydgoski przyjął prośbę zgromadzenia, żeby przewodniczyć uroczystościom i aby być świadkiem przyjęcia ślubów. Jest to również okazja do tego, aby świętować dar wszystkich powołań i dziękować siostrom za ich pracę – powiedział dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej ks. prałat Wojciech Przybyła.
Warto przypomnieć, że założycielka zgromadzenia – matka Regina Jolanta Woroniecka urodziła się właśnie w Bydgoszczy.
Drugą okazją do spotkania było poświęcenie kapliczki z figurą Matki Bożej, która stanęła w pobliskim lesie. Będzie można odprawiać przy niej nabożeństwa majowe czy pójść drogą krzyżową.
Tekst i zdjęcia: Marcin Jarzembowski/KAI