Impreza zaczęła się w sobotę rano. Po śniadaniu i zawiązaniu wspólnoty Ojciec Generał i Matka Generalna przywitali młodzież i życzyli wszystkim głębokich przeżyć i udanej zabawy, przypominając, że Miejsce Piastowe jest dla wszystkich młodych ludzi prawdziwym domem, którego drzwi są zawsze otwarte na oścież.
Pierwszym gościem spotkania była Anna Golędzinowska. Stała się znana przede wszystkim dzięki książce „Wyrwana z piekła”, w której daje świadectwo swojego nawrócenia. Zniszczona przez świat łatwego życia i przyjemności pozwoliła się odnaleźć kochającemu Bogu. Przebaczając innym sama otworzyła się na łaskę przebaczenia. Zachęcała wszystkich do powierzenia się Jezusowi. Tylko On może dać każdemu człowiekowi prawdziwą miłość, której tak często poszukuje się nie tam, gdzie trzeba.
Całe MSM było animowane muzycznie przez zespół Filipscy i Przyjaciele. W śpiewanych przez nich piosenkach czuć było radość i ducha modlitwy. Z pewnością nadało to całemu spotkaniu niepowtarzalny charakter.
Kolejny gość - ks. Rafał Kamiński CSMA wygłosił konferencję „Wierzyć- ale po co?”. Przypominał, że wiara nie kłóci się z rozumem i wymaga stałego pogłębiania. Ten, kto wierzy może być spokojny o swoje życie, bo znajduje się w rękach dobrego Boga. Proboszcz parafii na warszawskim Bemowie przypomniał, że trzeba wiedzieć, w co się wierzy oraz podkreślił jak wielkie znaczenie ma wspólnota wiary.
Ks. Krzysztof Poświata CSMA nie tylko przywiózł do Miejsca Piastowego młodzież z Białorusi, dzięki czemu uczynił MSM międzynarodowym, ale także poprowadził nabożeństwo „Przy sercu Ojca”. Adorując Najświętszy Sakrament prosiliśmy Jezusa, by pokazał nam Ojca i bezpiecznie prowadził po ścieżkach życia.
Po obiedzie młodzież z Katolickiego Gimnazjum w Krośnie poprowadziła modlitwę koronką do Bożego Miłosierdzia. Przygotowali oni krótki montaż słowno-muzyczny. Przez recytowane teksty oraz piękny śpiew przybliżali oni uczestników do głębszego rozumienia prawdy o miłosiernym Bogu.
O 16.00 ks. Ryszard Andrzejewski CSMA – wikariusz generalny Zgromadzenia, przewodniczył Mszy świętej. Koncelebrowało ją kilkunastu kapłanów. Homilię wygłosił ks. Grzegorz Sprysak CSMA. Mówił o wierze nie tylko jako wielkim darze, ale także wyzwaniu. Przywołując świadectwo własnego życia zwrócił uwagę, jak ważna jest troska o dar wiary i jej ciągłe pogłębianie. Warto także wspomnieć o pięknym świadectwie ks. rektora Aleksandra Ogrodnika CSMA. Jego słowa skierowane do uczestników były
wiele razy przerywane oklaskami.
Z dużym zainteresowaniem spotkał się wieczorny koncert zespoły Propaganda Dei. Związani z salezjanami muzycy (jeden z nich jest salezjaninem), poruszyli młodych ludzi. Głębokie teksty i ciekawa muzyka pociągnęły pod scenę wielu młodych. Nie obyło się bez kilkukrotnych bisów.
Ostatnim punktem sobotniej części MSM było nabożeństwo „W poszukiwaniu blasku”. Przemyska młodzież przygotowała pantomimę, ukazującą dramat grzechu i cud odkupienia. Później młodzież skupiła się na modlitwie uwielbienia wokół Najświętszego Sakramentu.
Młodzi ludzie spali w okolicznych szkołach. Wypada podziwiać ich wytrwałość i odporność na trudy, bo w niedzielę od samego rana uczestniczyli w kolejnych punktach Spotkania. Kolejny zaproszony gość Dariusz Kowalski, to znany aktor teatralny i telewizyjny. Powiedział on przede wszystkim o tym, jak przeżywa swoją wiarę. Dzielił się trudnościami i wyzwaniami, jakim trzeba sprostać, żeby skarb wiary szczęśliwie dowieźć do celu. Aktorowi można było zadawać pytania. Oprócz takich, które dotyczyły jego wiary pojawiły się też bardziej zawodowe, dotyczące między innymi losów bohatera z serialu, w którym pan Kowalski bierze udział.
Kulminacją MSM 2014 była uroczysta Msza święta w kościele „Na Górce”. Przewodniczył jej ojciec generał ks. Kazimierz Radzik CSMA. Była ona szczególna, bo trzy siostry michalitki złożyły podczas niej wieczyste śluby zakonne. Ks. Krzysztof Poświata w homilii wyjaśniał na czym polega profesja zakonna oraz jak wielkim jest ona darem i zadaniem.
Na koniec nadszedł czas na podziękowania, które skierował do wszystkich ks. Leszek Przybylski CSMA. Jako jeden z odpowiedzialnych za zorganizowanie Spotkania wymienił tych, dzięki którym mogło ono dojść do skutku.
Z rozmów z młodzieżą można było wyciągnąć wniosek, że MSM 2014 było udane. Z pewnością zrodziło ono dużo owoców niewidocznych dla oczu, o czym może świadczyć to, że widać było jak wielu ludzi spowiadało się lub rozmawiało z kapłanami.
Co napisać na koniec? Do zobaczenia na następnym Michalickim Spotkaniu Młodych!
dk. Jacek Majbrodzki CSMA
Za: www.michalici.pl