Gdańsk. Zebranie centralne sióstr pallotynek

– To spotkanie, które co do ważności jest drugie, zaraz po kapitule generalnej. Zbiera się tylko dwa razy w ciągu sześcioletniej kadencji zarządu generalnego – wyjaśnia s. Izabela Świerad SAC, przełożona generalna sióstr pallotynek.

Msza św. pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki zgromadziła 1 maja w kaplicy gdańskiego domu pallotynek siostry biorące udział w obradach zebrania centralnego tej wspólnoty zakonnej. Uczestniczą w nim przełożone prowincjalne zakonu ze wszystkich zakątków świata.

– Jako oblubienice Chrystusa, przynaglone Jego miłością, naśladujecie Go, wiernie mu towarzysząc w ukazywaniu chwały Ojca, w dziele wyniszczania grzechu, zbawiania dusz i doprowadzaniu wszystkich do jedności w Bogu – mówił do sióstr bp Szlachetka. – Duch Święty powołuje wybranych ludzi, by dzieło zbawienia kontynuować i doprowadzić do pełni. Do tych wybranych należą siostry pallotynki. Bogu niech będą dzięki za Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Apostolstwa Katolickiego, za wasze dzieła, które podejmujecie, aby nikt nie zginął, lecz aby każdy miał życie wieczne – zaznaczył w homilii.

– Na miejsce spotkania wybrałyśmy Polskę. Jestem Polką, chciałam więc, żeby wszystkie siostry, które są przełożonymi wyższymi naszego zgromadzenia, miały okazję poznać moją ojczyznę. Mam ogromną radość, że uczestniczy w nim 18 sióstr z różnych krajów – mówi s. Świerad SAC.

Po przyjeździe do Polski siostry swoje kroki skierowały najpierw na Jasną Górę. Później odwiedziły Warszawę i Ołtarzew, w którym działają klasztor i seminarium duchowne męskiej gałęzi zakonu.

– To stamtąd w kwietniu 1934 r. siostry wyruszyły do Rajcy, miejscowości na terenie obecnej Białorusi, w której powstał pierwszy dom prowincjalny zgromadzenia. Cieszę się jednak, że możemy być w Gdańsku, w miejscu, gdzie po wojnie odrodziła się polska prowincja naszego zgromadzenia. Kościół gdański był bardzo życzliwy dla naszych sióstr. Powracając z Rajcy, otrzymały tutaj dom. Tu po wojnie była nasza pierwsza baza, tu tworzył się zarząd prowincjalny. Stąd także wyszło wiele polskich pallotynek, ponieważ był tu także dom formacyjny – opowiada matka generalna.

Po Mszy św. bp Szlachetka poświęcił Ogród Biblijny, nowe dzieło apostolskie przygotowane przez pracujące w Gdańsku siostry. Na jego terenie znajduje się pierwszy powojenny dom zgromadzenia, który w ciągu dwóch minionych lat został gruntownie odnowiony. Zarówno ogród, jak i dom mają od tej pory służyć duszpasterstwu młodzieży, a także osób niepełnosprawnych.

Ks. Rafał Starkowicz, Gość Niedzielny

Za: gdansk.gosc.pl

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie