Z dotychczasowych przebytych szlaków było to jedno z najtrudniejszych podejść. Wychodziliśmy cały czas stromo pod górę. Kosztowało nas to dużo wysiłku i trudu, zmagania się z własnymi słabościami. Po 2 godzinnej wspinaczce dotarliśmy na szczyt zmęczeni, ale na naszych twarzach gościł uśmiech, a serca były przepełnione radością.
Na Skrzyczne przybyło ponad pięćset osób, które dotarły w różny sposób – pieszo, na rowerach, kolejką, samochodem. Tradycyjnie o godzinie 12:00 na szczycie odbyła się uroczysta Msza Święta koncelebrowana przez pięciu kapłanów pod przewodnictwem ks. Przemysława Guziora z parafii p.w. Chrystusa Króla w Żywcu – Sporyszu.
– Tylko Jezus może nasycić nasze pragnienia. Niech te słowa niosą się z tej góry – mówił ks. Przemysław. – Jezus czyni to wtedy, gdy przychodzimy na Eucharystię, czytamy Pismo Święte, czy spotykamy się z Nim w sakramencie pokuty i pojednania. Jezus nasyca każdego człowieka Swoimi pragnieniami. Pan Bóg błogosławi nie ludzi sprawiedliwych ale łaknących sprawiedliwości ponieważ nikt z nas, prócz Boga nie jest sprawiedliwy. On nas usprawiedliwił i zapłacił za nas Swoją Krwią. Błogosławieni – szczęśliwi to Ci, którzy pragną i łakną sprawiedliwości.
Po Eucharystii miało miejsce uwielbienie i oddanie chwały Panu oraz błogosławieństwo na cztery strony świata. Na zakończenie spotkania wykonaliśmy wielki różaniec z szyszek i wspólnie odmówiliśmy dziesiątkę różańca.
Dziękujemy Panu Bogu za piękną pogodę, wspólną modlitwę i czas spędzony razem oraz za każdego człowieka napotkanego na naszej drodze.
Bernadeta Targosz/red.