Uroczystość zgromadziła wielu gości. Przede wszystkim obecny był o. Prowincjał Jan Maciejowski, o. Leszek Łuczkanin, Sekretarz Prowincji, o. Piotr Matuszak, Rektor Seminarium w Łodzi-Łagiewnikach, o. Piotr Szczepański, Wikariusz Prowincji Warszawskiej. Ponieważ o. Robert jest wykładowcą na kilku uczelniach, na uroczystości nie zabrakło także ludzi nauki. Z przyszłym misjonarzem modlili się: Ks. Prodziekan prof. Adam Przybecki (UAM), P. prof. Aurelia Nowicka z Wydziału Prawa i Administracji (UAM), Rektorzy seminariów duchownych z Poznania, Bydgoszczy, prof. Roman Słowiński (Politechnika Poznańska), ks. dr Jan Słowiński, ks. dr Artur Pestka, ks. dr Ireneusz Koziński, ks. dr Szymon Stułkowski. O swym współbracie nie zapomnieli franciszkanie z kursu o. Roberta – licznie przybyli z klasztorów w Polsce i Niemczech.
W tak ważnym momencie przy o. Robercie byli najbliżsi – rodzice, rodzina i przyjaciele, a także „wychowankowie”: wspólnota akademicka Porcjunkula i schola Oto jestem, a także inny grupy duszpasterskie działające przy franciszkańskim klasztorze w Poznaniu.
Gości przywitał gospodarz miejsca, o. Gwardian Leszek Klekociuk. Homilię wygłosił o. Prowincjał Jan (można wysłuchać jej poniżej), wcześniej Ewangelię odczytał o. Robert. Również Minister Prowincjalny wręczał o. Robertowi krzyż misyjny. Szeroki uśmiech na twarzy o. Roberta świadczył o tym, że w tym momencie spełniały się jego marzenia.
Piękny śpiew scholi, wspaniale przygotowana liturgia, to piękne owoce pracy duszpasterskiej o. Roberta w Poznaniu – schola Oto jestem, wspólnota Porcjunkula rozrosła się kilkukrotnie. Ich działanie i trwanie, to – jak powiedział o. Prowincjał – najpiękniejszy dar dla o. Roberta.
Na zakończenie liturgii o. Robert podziękował wszystkim (zwłaszcza o. Manswetowi Wardynowi, wieloletniemu przełożonemu poznańskiego konwentu), a także podał powód swej – dla niektórych być może zaskakującej – decyzji o wyjeździe na misje. Były także kwiaty i podziękowania ze strony wiernych. Po błogosławieństwie, którego udzielił o. Prowincjał, celebranci przeszli pod obraz Matki Bożej w Cudy Wielmożnej, by odmówić Apel i odśpiewać piękną, starą pieść „Co dzień wieczorem, Poznańska Pani”.
Więcej na: www.franciszkanie.gdansk.pl