Znany w całej Ameryce Południowej peruwiański zespół muzyczny „Siembra” zakończył tournee po Europie. Dziś rano odleciał do Limy, ale jeszcze wczoraj wieczorem dał koncert u franciszkanów w Krakowie.
„Przyjeżdżamy do Was z kraju, który jest ubogi, ale nie jest smutny” – zakomunikował publiczności zgromadzonej w klasztornej auli lider zespołu Eduardo. „Pan Bóg nie chce ubóstwa ani smutku” – dodał.
Członkowie zespołu nie żyją z muzyki. Są wykształceni, ale w innych dziedzinach. Każdy z nich wykonuje zawód niezwiązany z muzyką. To co robią na scenie nazywają „posługą duszpasterską”.
Dlatego w swoich utworach poruszają tematykę wiary w Boga i obowiązków z niej wynikających – solidarności, sprawiedliwości, równości między mężczyzną a kobietą, braterstwa, porozumienia, powołania czy rodziny.
Bardzo ważną dla nich sprawą jest opcja na rzecz ubogich. Stąd podczas koncertu padło z ich strony zaproszenie do wyruszenia w drogę, „aby konstruować inny świat”. Bo jak przekonywał muzyk, „ten nie funkcjonuje, ponieważ produkuje niesprawiedliwość, ubóstwo i biedę”.
Zespół od samego początku czerpał natchnienie u peruwiańskich twórców ludowych i współczesnych autorów południowoamerykańskich, wrażliwych na krzywdę społeczną.
Lider zespołu wskazał też na inne źródła inspiracji. Wśród nich wymienił: Pismo Święte, refleksję teologiczną i … życie, które „samo pisze teksty”.
„Dla nas w takim stopniu jest ważna taka, a nie inna tematyka, którą poruszamy, w jakim ważna jest ona dla naszego ludu, narodu” – konkludował Eduardo.
Muzyka, którą wykonują na scenie i w kościołach to – jak mówią – „muzyka peruwiańskiego ludu, narodu”. Jeden z ich znajomych sprecyzował: to „pieśń chrześcijańska, ludowa”.
Dlaczego w Polsce zagrali tylko u franciszkanów w Krakowie, a wcześniej we Wrocławiu? „Bo na co dzień członkowie zespołu mieszkają w Limie na terenie parafii obsługiwanej przez krakowskich franciszkanów” – opowiada o. Jacek Lisowski, odpowiedzialny za polską misję w Peru.
Zespół „Siembra” powstał w 1977 r. w ubogiej części szybko rozwijającej się Limy. W kontekście narastających napięć społecznych i politycznych muzycy postanawiają towarzyszyć ubogim, dzieląc się z nimi wiarą, swoimi marzeniami, nadzieją i miłością do Boga i ojczyzny.
Pierwsza płyta zespołu, nagrana po kilku już latach aktywnej działalności nosi nazwę „Krew męczenników” i jest hołdem dla dzisiejszych męczenników kontynentu południowoamerykańskiego, często anonimowych, prostych i niewykształconych chrześcijan, którzy przelewają krew w obronie wiary i ewangelicznej sprawiedliwości, równości i pokoju. Ostatnio brali udział w nagraniu płyty poświęconej polskim męczennikom w Pariacoto – o. Michałowi Tomaszkowi i o. Zbigniewowi Strzałkowskiemu.
Zespół grał dla Ojca Świętego Jana Pawła II podczas jego wizyty apostolskiej w Limie w 1985 roku. W latach dziewięćdziesiątych zespół zaczął koncertować również poza granicami kraju. Ważnym elementem stały się spotkania członków zespołu z peruwiańskimi emigrantami.
jms