Iść naprzód czy zawrócić? Czwartek postawił przed zgromadzoną w Kokotku młodzieżą pytania o sens swoich wyborów – i tych na trasie widowiskowego biegu, i tych najważniejszych, życiowych.
Maryja pozwoliła Bogu na wszystko. Udzielając na weselu w Kanie polecenia: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, wprowadza ludzi w przymierze z Bogiem. Czwartego dnia Festiwalu Życia w Kokotku młodzież stanęła przed wyborem Jezusa jako Pana i Zbawiciela – nie tylko zapraszając Go jak gościa na wesele, ale czyniąc Gospodarzem swojego życia.
Przez błoto, piasek i wodę
Przez wielu uczestników najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem tego dnia, a nawet całego tygodnia, był Bieg Festiwalowicza. To była rekordowa edycja tej rywalizacji pod względem frekwencji – 350 miejsc rozeszło się na pniu – ale też najbardziej ekstremalna. Zawodnicy już na starcie byli zmuszeni do odważnego skoku do stawu Posmyk, a dalej na 5,5-kilometrowej trasie czekały na nich jeszcze różne niespodziewane przeszkody – od wdrapywania się na stromą wydmę, poprzez przekraczanie bagien, aż po brodzenie w kanale przebiegającym pod drogą krajową.
Widowiskowości wydarzeniu zawsze dodają sami uczestnicy – biegli księża, wśród nich m.in. prowincjał oblatów w bujnej peruce ze świeżych glonów i dyrektor Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku z zakwasami, siostry zakonne i zakonnicy w ubłoconych po pas strojach zakonnych, a także szef kuchni Oblackiej Przystani z czapką kucharską przyklejoną do czoła i patelnią w ręce oraz biegacze w strojach Batmana czy więźnia w pasiastej piżamie. Za linią mety wszyscy ponownie wskoczyli do wody na imprezową kąpiel. Niemniej, ekstremalna rywalizacja mogła też prowokować do duchowych refleksji.
– Kiedy biegłam przez chwilę sama, przeżyłam bardzo głęboki moment, bo mogłam przemyśleć wcześniejsze odcinki, gdzie było błoto i nie dało się z niego wyjść – i przełożyć to na swoje życie – wyznaje Julia, która po raz pierwszy wystartowała w Biegu Festiwalowicza. – W życiu też czasami jest tak trudno i wydaje się, że coś jest niemożliwe do przejścia, ale jednak staje się możliwe z pomocą Boga – przekonuje.
Wybory zwyczajne i niezwyczajne
Wieczorem Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Iwanecki, pomocniczy biskup diecezji gliwickiej, na terenie której odbywa się festiwal. – Trudno wyobrazić sobie piękniejszą katedrę, jak przed oczami las, który stworzył Pan Bóg, i niebo, które jest łaskawe dla nas – powiedział, witając młodzież.
W kazaniu bp Iwanecki nawiązał do tematu dnia – Wybieram – wskazując młodym, że na co dzień w swoim życiu dokonują zwyczajnych, często banalnych wyborów, ale przychodzą sytuacje, kiedy trzeba – jak Maryja – dokonać wyborów nadzwyczajnych.
– Bóg, dając powołanie i wyznaczając zadania, daje także łaskę do ich spełnienia. Pozwalając nam decydować w naszym życiu, Pan Bóg traktuje nas niejako partnersko, szanuje naszą wolną wolę, powołuje nas do współpracy z sobą – tłumaczył biskup.
W piątek wieczór uwielbienia, w sobotę – wieczór koncertów
Dziś rozpoczął się piąty dzień festiwalu. Prelegentem na porannej konferencji był o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI, teolog duchowości małżeństwa i rodziny, po południu odbędą się ostatnie zajęcia w ramach warsztatów oraz nabożeństwo Drogi Krzyżowej, a wieczorem Mszy św. będzie przewodniczył o. Paweł Zając OMI, prowincjał Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce. Dzień zakończy się muzycznym wieczorem uwielbienia (początek o 20:30, nie są wymagane wejściówki – wstęp wolny).
Festiwal Życia w Kokotku potrwa do niedzieli. Zainteresowani udziałem w wydarzeniu ciągle mogą jeszcze kupować pakiety jednodniowe oraz wejściówki na sobotnie koncerty Kamila Bednarka i TAU – dostępne są one zarówno w sprzedaży online, jak i stacjonarnej (na miejscu możliwa jest tylko płatność gotówką).
Wszystkie szczegóły i aktualności na: www.festiwalzycia.pl