Dożynki 2012 w parafii niepokalanowskiej

Kiedy kończą się wakacje i dni stają się coraz krótsze, a dzieci i młodzież wracają do szkoły, jest to oznaką, że dużymi krokami zbliża się jesień. Jesień – to jedna z czterech pór roku, która zwiastuje czas zbiorów. To nad czym rolnicy pracowali w pozostałych porach roku, teraz zostanie uwieńczone zbiorem plonów.

Każdego roku pod koniec lata, a na początku jesieni, organizowane są święta, w których rolnicy dziękują Stwórca za obfitość zbiorów. Organizowane są różnego rodzaju festyny – jak chociażby w naszym regionie dni kukurydzy. Dożynki na stałe wpisały się w krajobraz polskiej wsi i nie ma miejscowości, w których by ich nie organizowano. Mają różny charakter. Mamy więc dożynki: ogólnopolskie (narodowe), wojewódzkie, powiatowe, gminne czy parafialne. Wszystko zależy od układu politycznego jaki panuje w danym regionie i od opcji politycznej, która sprawuje władzę. Czasami dożynki mają charakter świecki, ale w większości łączone są z obrzędowością religijną.

W niedziele 9 września Mszą św. o godz. 10oo w Bazylice w Niepokalanowie odbyły się Dożynki parafialne, którym przewodniczył proboszcz o. Andrzej Kuśmierski.

Przed Bazyliką odbyło się powitanie delegacji i poświęcenie wieńców. Następnie wszyscy w procesji udali się na Mszę św. Przygotowano trzy wieńce z następujących miejscowości: Topołowa, Paprotnia i Seroki Parcele. Oprócz wieńców upieczono pięć chlebów, które po Mszy św. zostały podzielone wśród wiernych.

W kazaniu proboszcz zwrócił uwagę na powołanie rolnika, o którym to powołaniu mówi Księga Rodzaju oraz Chrystus w przypowieściach umieszczonych na kartach Ewangelii. Kaznodzieja przedstawił pracę i postawę rolnika. Przytoczone zostały Słowa Boga wypowiedziane po stworzeniu świata – „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. Z Ewangelii przytoczone zostały przypowieści o chwaście , przypowieść o gospodarzu, któremu obrodziło pole oraz o Królestwie Bożym. W Homilii uświadomiono postawę naszych praojców pracujących na polskiej ziemi. To oni robili znak krzyża z pierwszych dwóch garści zżętych sierpem łanów zboża. O pozdrawianiu pracujących rolników słowami – „Szczęść Boże.” Ukazując taką postawę, – proboszcz chciał powiedzieć, że ta postawa była odpowiedzią na zaufanie Bogu. W zakończeniu mówca wykorzystał słowa umieszczone na wieńcu wykonanym przez mieszkańców Serok – Parceli: „Nie zamykajcie serc” dodając, aby nasze serca były otwarte na Boże działanie, na drugiego człowieka, na wiarę, nadzieję i miłość do Boga.

Na Mszy św. byli obecni: starosta powiatu sochaczewskiego p. Tadeusz Koryś, wójt gminy Teresin p. Marek Olechowski, jego zastępca p. Marek Jaworski, członkowie Rady Gminy oraz sołtysowie wiosek, które przygotowały wieńce.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz wypowiedział życzenie, że w przyszłym roku będą wieńce z wszystkich wiosek należących do niepokalanowskiej parafii.

o. Jacek Staszewski OFMConv

Wpisy powiązane

Skąd się biorą święci? Historia, wiara i droga do świętości

Klaretyni: 50 lat Domu zakonnego we Wrocławiu

Najobszerniejszy komentarz do „Reguły” św. Benedykta w Polsce