W naszej diecezji działa 8 żeńskich (Boromeuszki-Karolanki, Honoratki, Kanoniczki-Duchaczki, Karmelitanki Dzieciątka Jezus, Pasjonistki, Prezentki, Serafitki, Służebniczki NMP Niepokalanie Poczętej) i 10 męskich (Sercanie, Salezjanie, Pallotyni, Oblaci św. Józefa, Zmartwychwstańcy, Franciszkanie czarni i brązowi, Kamilianie oraz Misjonarze z Marianhill) zgromadzeń zakonnych, w których pracuje blisko 200 kapłanów i sióstr. Szczególne miejsce na tej liście zajmują Karmelitanki Dzieciątka Jezus – zgromadzenie, którego historia rozpoczęła się w Sosnowcu. Właśnie w ich kaplicy odbyła się wyjątkowa Eucharystia pod przewodnictwem Księdza Biskupa.
Swoją homilię Biskup sosnowiecki zaczął od życzeń – “Bądźcie wierni charyzmatom waszych założycieli, którzy z natchnienia Bożego podjęli niezwykły trud. Kiedy patrzymy na ich życie widzimy, że Wasze rodziny zakonne rodziły się w bólach i ogromnym poświęceniu. Nie zmarnujcie tego, co Pan Jezus wysłużył na krzyżu, ale także tego, co oni swoją wiernością i pełnią realizacji wyznaczonych celów wam przekazali. Bądźcie zawsze wiernymi, a w sercach waszych niech gości wiele radości, miłości i pokoju”.
Nawiązując do liturgii święta Ofiarowania Pańskiego Biskup przypomniał, że tak jak Jezus został ofiarowany Ojcu w świątyni także osoby życia konsekrowanego ofiarowały się Bogu przez śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Właśnie ostatniemu z nich Ksiądz Biskup poświęcił swoje rozważanie odwołując się do wzoru samego Jezusa, który był doskonale posłuszny Ojcu, oraz św. Faustyny.
Zapytany o wartość życia zakonnego w diecezji ks. Witold Januś SCJ – sercanin i wikariusz biskupi do spraw życia konsekrowanego cytuje słowa adhortacji apostolskiej Vita Cosecrata – “Życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla jego misji, ponieważ „wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego” oraz dążenie całego Kościoła-Oblubienicy do zjednoczenia z jedynym Oblubieńcem” (VC 3). “Biorąc te słowa pod uwagę – dodaje ks. Januś – łatwo zauważyć, że obecność życia konsekrowanego w diecezji, jest wartością samą w sobie, mająca szanse wpływać na świętość Kościoła lokalnego przez ducha modlitwy i osobistego świadectwa. Oprócz tego, niewątpliwą wartością są prowadzone przez wspólnoty zakonne dzieła apostolskie, mające swoje źródło w niepowtarzalnym charyzmacie konkretnej rodziny zakonnej”.
“Wartość Roku Życia Konsekrowanego to niecodzienna i wielka szansa na umocnienie naszego powołania i na potwierdzenie naszej tożsamości i naszego miejsca w Kościele. Jednocześnie niesie on ze sobą oczywiste pytanie o aktualny stan naszego życia i posługi, o jakość i intensywność realizacji naszego powołania, o nasze nadzieje czy wyzwania, które obecnie stoją przed każdą rodziną zakonną” – mówi ks. Januś dodając osobistą refleksję: “Dla mnie – choć może to zabrzmieć nieco górnolotnie – powołanie do życia zakonnego było i jest propozycją Pana Boga do osiągania osobistej świętości, do zbawienia. Po 25. latach konsekracji zakonnej mogę to potwierdzić. Pamięć o tym fundamentalnym założeniu, pozwalała mi przeżyć niejedną rozterkę czy nawet rozczarowanie z powodu własnej lub czyjejś słabości. Pozwalała mi również przeżywać szczerze niejedną chwilę radości i ludzkiej satysfakcji. Myślę, że bardzo ważne jest w tym wszystkim zaufanie do Boga, który dał dar takiego właśnie charyzmatu, zaufanie do Kościoła, który ten charyzmat zatwierdził i wciąż ukazuje Kościołowi jako jedną z dróg”.
Na całym świecie żyje obecnie ok. 950 tysięcy osób konsekrowanych, z czego ok. 35 tys. w Polsce. Prawie 19 tys. to siostry z tzw. czynnych zgromadzeń żeńskich. Ok. 12 tys. osób konsekrowanych to zakonnicy. Z kolei w 83 klasztorach kontemplacyjnych jest 1320 mniszek.
2 lutego w całej Polsce tradycyjnie odbyła się zbiórka na rzecz zakonów kontemplacyjnych. To bardzo ważna pomoc, która często decyduje o tym, czy siostry mogą się utrzymać. – Prace, które wykonują siostry, nie cieszą się już tak dużym zainteresowaniem – teraz to, czym zajmowały się mniszki przejęły firmy. Dlatego trzeba im pomóc, tym bardziej, że siostry są nam bardzo potrzebne. Odczuwamy potrzebę modlitwy za nas, za Kościół i tymi, które to wypełniają, są siostry z zakonów kontemplacyjnych – mówił bp Gurda.