Czwartkowej południowej Mszy św. w licheńskiej bazylice przewodniczył ks. Sławomir Homoncik MIC, wicekustosz Sanktuarium. Wraz z nim oraz o. Bashoborą modliło się 125 kapłanów oraz kilka tysięcy wiernych, którzy szczelnie wyplenili największą świątynię w naszym kraju. Marianin powitał zgromadzonych na Mszy św. wiernych, a w szczególności tych, którzy przybyli dziś do Lichenia, aby spotkać sie z charyzmatycznym kapłanem z Ugandy.
W homilii o. Bashobora mówił m.in. o obecności Boga w naszym życiu:
“Dzisiaj Kościół, a właściwie Bóg, wzywa nas, abyśmy rozważali obecność Jego serca, żebyśmy doświadczali tego w Eucharystii. I wielu ludzi reaguje na ten apel na całym świecie – przychodzą żeby słuchać Boga” – mówił.
“Nasz Bóg jest Bogiem relacji i chce żebyśmy z nim mieli relacje. Pragnie także, abyśmy reprezentowali go wszędzie tam, gdzie idziemy” – dodał kaznodzieja.
“Myślę, że mamy wspaniały dar w Kościele, bo wzywa się nas, abyśmy szanowali się takimi, jakimi jesteśmy. Nie ma takiej kwestii, że jeden zostanie zbawiony, a inny nie. Bo każdy jest dzieckiem Boga. Każdy jest powołany. Ktoś ważny cię powołał. Bóg stworzył cię bez ciebie, jednak nie może zbawić cię bez ciebie” – kontynuował.
“Bóg obiecuje ci cud, On cię odbudowuje, żebyś był jego dzieckiem. Nie dlatego, że na to zasłużyłeś, bo zgrzeszyłeś, ale dlatego, że bardzo cię kocha i dlatego daje ci dzisiaj cud. Amen” – zakończył ostatnią homilię o. Jonh Baashobora podczas Mszy św. w licheńskiej bazylice.
Tradycyjnie po zakończeniu Mszy ś. o. John Bashobora poprowadził modlitwę o uzdrowienie, która zakończona została pobłogosławieniem wiernych Najświętszym Sakramentem.
W sobotę natomiast nastąpi kulminacja pobytu o. Johna Bashobory w licheńskim Sanktuarium. Na placu przed bazyliką od wczesnych godzin rannych poprowadzi On rekolekcje charyzmatyczne dla 30 tysięcy wiernych, które zakończy wspólna Eucharystia pod przewodnictwem bpa Wiesława Alojzego Meringa, ordynariusza diecezji włocławskiej. Początek Mszy św. o godz. 17:30.
Robert Adamczyk
Biuro Prasowe Sanktuarium