„Współpracownicy, to są wszyscy ci, którzy mają jakiś kontakt z nami, kontakt modlitewny. Korzystamy wspólnie z dóbr duchowych, ale są to też ludzie, którzy są zaangażowani w pomoc bardzo często całym swoim sercem, pomoc ubogim, pomoc dzieciom, pomoc misjom, adopcję serca, adopcję od naturalnych rodzin dzieci z Domów Dziecka – wyjaśnia s. Consolata Majewska, pallotynka – Są oni żywym Kościołem w swoich parafiach”.
„To spotkanie jest spotkaniem bardzo różnych wspólnot, bo człowiek musi uświadomić sobie, że żyje we wspólnocie. Ale jednocześnie każde to czuwanie ma swój wybitny temat, jakieś przesłanie – kontynuuje s. Consolata – Człowiek musi doświadczyć wspólnoty, bo we wspólnocie jest moc, ale człowiek musi też stawać przy Matce, obojętnie ile ma lat czy 5, czy 50, czy 95, musi stawać przy Matce, bo dom jest dotąd, dopóki jest Matka, a nasz dom to Polska, a Jasna Góra to ten Wieczernik”.
Charyzmatem Międzynarodowego Zgromadzeniem Sióstr Misjonarek Apostolstwa Katolickiego, nazywanych od nazwiska Założyciela – św. Wincentego Pallottiego – siostrami pallotynkami, jest katechizacja w szkołach podstawowych i średnich, prowadzenie przedszkoli, praca pielęgniarek zakonnych w szpitalach, troska o chorych i samotnych, prowadzenie grup apostolskich dla młodzieży, dzieci i osób dorosłych. Szczególnym zadaniem Zgromadzenia jest praca misyjna. Siostry Pallotynki pracują w Rwandzie, Zairze, Kamerunie i Tanzanii, od niedawna także na Ukrainie, Białorusi i na Syberii. W Polsce posługuje ponad 300 sióstr.
„Zajmujemy się tym, jaką potrzebę niesie czas. Mamy Domy Dziecka, mamy dwa domy dla dzieci głęboko upośledzonych, mamy duszpasterstwo parafialne, katechizację, mamy siostry pielęgniarki, ale przede wszystkim mamy misje: Tanzania, Rwanda, Kamerun, pracujemy taż na Ukrainie, Białorusi i w Rosji. Tam gdzie żyje dzisiejszy człowiek, tam żyjemy my – opowiada s. Consolata Majewska – Na misjach, to przede wszystkim pomoc ubogim, ale ubogim w bardzo szerokim znaczeniu, bo są to dzieci zagłodzone, są to ludzie niedożywieni, są to ludzie starsi, ludzie opuszczeni przez państwo z różnych przyczyn, też politycznych, w Kamerunie siostry pracują z więźniami. Mamy dyspensery, to są takie małe szpitaliki. Siostry nie ogarniają tego wszystkiego, wciąż mówią, że jest ich za mało. Ale cieszymy się ogromnie z tego, że na przykład w Rwandzie wszystko już przejmują pomału siostry tubylcze, już jest przełożona tamtejszych sióstr i już z Rwandy, pomału się wycofujemy, tam zostały już tylko trzy Polki. Większy nacisk kładziemy teraz na Kamerun, na Tanzanię, żeby usamodzielniać tamtych – to jest nasze zadanie”.
Pierwsza część spotkania trwała w Sali o. Kordeckiego. Młodzieżowa wspólnota z Lidzbarka Warmińskiego przedstawiła temat – Świętość to otwarte oczy i serce. Świadectwo: Być chrześcijaninem wygłosił ks. Feliks Folejewski. W dalszej kolejności wystąpiła młodzież z Ukrainy z tematem: Świętość daje radość. Tradycyjnie podczas spotkania nastąpiło błogosławieństwo opłatków, którego dokonał ks. Jan Antoł.
Druga część czuwania odbyła się w Kaplicy Matki Bożej. Po Apelu Jasnogórskim rozważano temat: Maryja wzorem świętości. Do zgromadzonych ponownie słowo skierował ks. Feliks Folejewski, mówiąc o tym, jakie to piękne spotkać świętego człowieka.
O północy została odprawiona Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. dr Michał Bajcar ze Lwowa (powitanie , homilia). Następnie odmówiono Różaniec, po którym rozpoczęła się modlitwa intencjami. Około godz. 4.00 zakończono spotkanie rozesłaniem i Godzinkami.
o. Stanisław Tomoń
BPJG / mn, es
Więcej na: www.jasnagora.com