Byli to o. Tomasz Rakowski, al. Andrzej Błędziński oraz Katarzyna Panek. Na kilka dni przyjechał także o. Zbigniew Szulczyk. Chcemy wyrazić ogromną wdzięczność za trud siania ziarna miłości Bożej, która jest silniejsza niż każda ludzka niepełnosprawność, czy bieda.
W dniach od 2 – 16 lipca, jak co roku, przyjechali na dwa tygodnie turnusowicze na wózkach inwalidzkich, ażeby poprawić kondycję duchową i fizyczną. Spotkało ich wiele niespodzianek Oprócz rehabilitacji medycznej i atrakcji zwykłych na turnusie rehabilitacyjnym, po południu intensywnie uczyli się samodzielności na zajęciach aktywnej rehabilitacji.
Wyjątkowe były jednak dla nich rekolekcje o budowaniu domu własnego życia, oparte na Ćwiczeniach św. Ignacego. W ciekawy sposób połączono je z warsztatami psychoterapeutycznymi. W formie zabawy warto było przyjrzeć się z bliska akceptacji siebie i swej niepełnosprawności, sposobom radzenia sobie ze stresem, czy ulegania opiniom ludzkim. W czasie gry terenowej w poszukiwaniu skarbu poznawali kolejne etapy z życia św. Ignacego. Nie zabrakło także wzmianki o bardzo ważnej zasadzie, dotyczącej rozmów i komunikacji miedzy ludźmi.
A ile radości i niespodzianek było przy przygotowaniach i realizacji kolejnych punktów programu zajęć – trudno wszystko opisać szczegółowo, pozostanie w pamięci, jako wspomnienia wakacyjne.
Uczestnicy wyjechali napełnienie nowymi siłami na szarą codzienność i ubogaceni nowymi przyjaźniami.
„A dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami!” (Ps 90)