S. Alberta Jasek CEOF ponownie została wybrana na przełożoną generalną elżbietanek cieszyńskich – Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety Trzeciego Zakonu Regularnego Świętego Franciszka. Wyboru na kolejną, czteroletnią kadencję dokonała Kapituła Generalna z udziałem sióstr z wszystkich domów zakonnych, która obradowała w Cieszynie.
Na zakończenie kapituły bp Roman Pindel sprawował 7 maja Mszę św. w zakonnej kaplicy w Cieszynie. W kazaniu duchowny stwierdził, że w obliczu dokonujących się ogromnych zmian kulturowych i społecznych, doświadczanych różnych wstrząsów w Kościele, „niektórzy w ramach reorientacji w misji zakonu, powracają do pierwotnego charyzmatu i wyrażają chęć zapoczątkowania nowego dzieła w diecezji lub nawet objęcia parafii, gdyby to było możliwe”.
„Taka sytuacja wzywa nas na pewno do namysłu i rozeznawania i to nie tylko w gronie delegatów, zarządu czy tylko przełożonych odnośnie do fundamentalnych spraw naszych wspólnot. Trochę na podobieństwo drogi synodalnej, którą zaproponował papież Franciszek w pierwszym jej etapie praktycznie wszystkim członkom Kościoła. Choć więc kapituła się zakończyła, ale zaczyna się przecież nowy etap życia, rozeznawania, misji i rozwoju zgromadzenia” – zachęcił.
W odniesieniu do niedzielnego tekstu z Dziejów Apostolskich opisującego kryzys w Kościele zwrócił uwagę, że apostołowie analizują sytuację i szukają rozwiązania zgodnego z zamysłem Boga wobec Kościoła.
Zdaniem biskupa, wydarzenie przedstawione przez autora natchnionego zawiera wskazania nie tylko na czas kryzysu, zawirowań, zniechęcenia czy narzekania.
„Wciąż potrzeba nam rozeznawać, w co należy się przede wszystkim angażować, do czego przyłożyć całe serce, co zaś pozostawić, przekazać innym, tylko dlatego, że mogą stanowić ograniczenie czy przeszkodę w swobodnym i owocnym wypełniania Bożych zamiarów i naszego osobistego powołania. Gdy jeden zakon bierze kolejne parafie, i to takie, do których następnie trzeba będzie szukać ciężkich pieniędzy na konieczne remonty, inny męski zakon przyjmuje jako zasadę opuszczenie wszystkich parafii, przy których nie ma ich specyficznych dzieł, zgodnych z ich charyzmatem” – wytłumaczył.
Jak stwierdził kaznodzieja, wciąż ważna jest zasada w życiu duchowym: pozostań tam, gdzie widzisz owoce.
S. Alberta (Magdalena) Jasek urodziła się w Katowicach, pochodzi z parafii św. Józefa w Chorzowie. Była animatorką wspólnoty „Dzieci Maryi”. Zakonnica pracowała przez 9 lat w ochronce w Bytomiu-Łagiewnikach, była dyrektorem DPS „Betania” w Cieszynie. Posługiwała jako katechetka w szkole podstawowej. W 2019 r. została wybrana przełożoną elżbietanek cieszyńskich.
Zgromadzenie Sióstr Świętej Elżbiety Trzeciego Zakonu Regularnego Świętego Franciszka – bo tak brzmi pełna nazwa zakonu elżbietanek cieszyńskich – powstało w 1622 r. w Aachen w Niemczech. Do Cieszyna siostry trafiły z Wrocławia w 1753 r. Rok później poświęcony został ich pierwszy klasztor, szpitalik i kaplica. Pod koniec XIX wieku elżbietanki rozpoczęły budowę nowego szpitala w Cieszynie. Został on oddany do użytku wraz z budynkami klasztornymi i kościołem 16 lipca 1903 r.
Zgromadzenie Sióstr Świętej Elżbiety jest instytutem zakonnym na prawie papieskim o ślubach prostych, agregowanym do I Zakonu Świętego Franciszka. Siostry składają trzy śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Tworzą jedną rodzinę zakonną, mają jednakowe prawa i obowiązki. Głównym celem zgromadzenia jest pielęgnowanie chorych i pomoc w duszpasterstwie parafialnym.
Elżbietanki cieszyńskie mają placówki w Cieszynie (dom generalny), Zabrzegu, Miotku, Bytomiu-Łagiewnikach, Tarnawie, Skarżysku-Kamiennej i Dortmundzie.
rk / Cieszyn
KAI