W rodzinnym Cieszynie biskupie prymicje odprawił koadiutor diecezji Kaga-Bandoro w Republice Środkowoafrykańskiej, bp Tadeusz Kusy. Zastanawiając się nad sensem swego biskupiego powołania polski franciszkanin zauważał, że nie jest ono jego zasługą. „Trzeba zrozumieć, że my jesteśmy dumni, iż Pan Bóg nas kocha, że to On wybrał, że to nie jest ani moja zasługa, ale zrozumieć, że gratulacje należą się Panu Bogu” – mówił polski misjonarz.
Bp Kusy, który 15 sierpnia przyjął sakrę w Republice Środkowoafrykańskiej, w ramach uroczystości prymicyjnych odprawił Msze w czterech cieszyńskich świątyniach związanych z jego życiem. Od 35 lat pracuje na misjach w Afryce.
S. Tasiemski, KAI