Bydgoskie Sanktuarium Świętej Rity było miejscem obchodów 31. rocznicy powstania Radia Maryja. W świątyni modliły się osoby duchowne, wśród nich założyciel i dyrektor rozgłośni – o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, osoby konsekrowane, przedstawiciele władz, parlamentarzyści, mieszkańcy i zaproszeni goście.
Kustosz ks. kan. Mirosław Pstrągowski, witając obecnych, słuchaczy i oglądających Telewizję Trwam, przypomniał, że Radio Maryja swój sygnał zaczęło najpierw nadawać w Toruniu i Bydgoszczy. – Tutaj wszystko się zaczęło. Biorąc udział, prawie co roku 8 grudnia w tych uroczystościach, zastanawiałem się, kiedy radio przyjedzie do naszej parafii. Dzisiaj jest ten pierwszy raz – mówił, zapraszając do modlitwy w intencji rozwoju rozgłośni i powstałych przy niej dzieł ewangelizacyjnych.
W homilii bp Włodarczyk podkreślił, że Maryja uczy nas, byśmy słuchając Boga, Go usłyszeli. Bo – jak dodał – można słuchać, a nie słyszeć. Nawiązując do adhortacji św. Pawła VI z 1974 roku, według bp. trzeba przypomnieć, że Maryja jest „Dziewicą słuchającą”. Tą, którą Kościół stawia nieustannie za wzór słuchania tego, co Bóg ma nam do powiedzenia. – Maryja umie słuchać. To nie jest zwyczajne, powierzchowne „słuchanie”, ale takie, na które składają się czujność, przyjęcie i dyspozycyjność wobec Boga – powiedział.
Aby głosić Ewangelię z mocą, trzeba według bp. Włodarczyka słuchać najpierw na wzór Maryi samego Boga, a potem tych, których spotykamy na drodze naszego życia. – Pozwolić „wygadać się” osobom poranionym, z trudną historią życia. Dziękuję za to, że Radio Maryja słucha i wysłuchuje tych, którzy mówią – dodał. Podkreślił, że rozgłośnia uczy również tego, że kto potrafi słuchać Boga, nie ma kłopotu ze słuchaniem drugiego. – Bo jak można usłyszeć człowieka, który stoi obok i uważać, że nie ma on nic ważnego do powiedzenia, albo w ogóle nie warto, by był słuchany. Słuchać drugiego człowieka, to droga świętości – dodał.
Następnie biskup postawił kilka pytań. – Czy nie jest tak, że wciąż wolimy bardziej słuchać ludzi, niż Boga? Czy nie próbujemy dopasowywać się do ludzkich poglądów, usiłując nasze doświadczenie wcisnąć w ramy poprawności społecznej i politycznej? Czy nie łatwiej nam odrzucać dowody Bożego działania, byle tylko zachować swój, często budowany latami, wizerunek w pracy czy towarzystwie? Bóg jednak oczekuje od nas czegoś innego. Nie po to przemawia do nas słowami Ewangelii, byśmy pozostali zamknięci w ciasnym pokoju naszych poglądów – mówił.
W świecie mnogości głosów, idei, w czasach zalewu informacji, musimy – jak podkreślił bp Krzysztof Włodarczyk – umieć praktycznie postępować w kwestii wyboru autorytetów, osób lub instytucji, które obdarzymy zaufaniem na tyle, że pozwolimy im kształtować doczesność i wieczność, uczynimy z nich życiowych doradców. – Musimy umieć zdecydować, kogo i czego będziemy słuchać bardziej, a kogo i czego mniej lub wcale. Jeżeli mamy bardziej słuchać Boga, musimy być bardziej wrażliwi na wewnętrzny głos Ducha Świętego, wpływającego na nasze motywacje – dodał, wskazując na modlitwę obecną w przestrzeni radia.
Na zakończenie głos zabrała Maria Borysiak-Skorupka, która od 15 lat sprawuje opiekę nad pierwszym na świecie biurem rozgłośni, przy bydgoskiej parafii Świętej Trójcy. – Życzymy następnych rocznic, by wszystkie te dzieła nadal się rozwijały – mówiła. – Bardzo dobrze, że co roku obchodzimy urodziny i opowiadamy swoją historię – mówił o. Dariusz Paszyński CSsR, dodając, że jej rozpamiętywanie jest konieczne także po to, by „utrzymać żywą tożsamość rodziny”. – By umocnić jedność i poczucie przynależności do niej – podkreślił przełożony elekt Prowincji Warszawskiej Redemptorystów.
Ojciec dr Tadeusz Rydzyk CSsR, przypominając historię narodzin Radia Maryja, wyraził wdzięczność duchownym i świeckim, którzy włączyli się w jego działalność i rozwój. – To wy tworzycie to wszystko. Jesteśmy jednym Kościołem, jedną rodziną – mówił, dodając, że to początek. – My wszyscy – ludzie wierzący, kochający Boga, Kościół Chrystusa, ojczyznę – musimy się zmobilizować, bo wyzwania są potężne i pytać, co Duch Święty chce od nas – powiedział, wskazując na znaczenie mediów. – Wszyscy możemy wchodzić w media, teraz dzięki internetowi, chyba, że nas „wytną” ci właściciele różnych portali. Ale nie trzeba się zniechęcać. Trzeba wchodzić – podkreślił, wskazując na wyzwania. – Musimy wychować się do odbioru i tworzenia mediów. To jest nasze zadanie, na pewno rodziny Radia Maryja – podsumował.
jm / Bydgoszcz
KAI