Metropolita wrocławski abp Józef Kupny przypomniał, że wrocławskie spotkanie młodzieży z całej Europy poprzedzone było długim okresem przygotowań. – I jeśli dzisiaj, na półmetku tego spotkania, cieszymy się z ilości młodzieży, która się tu modli i spotyka ze sobą, to dzieje się tak dzięki tym przygotowaniom. Ono nas wszystkich mobilizowało – dodał.
Hierarcha podziękował też wszystkim mieszkańcom Wrocławia i Dolnego Śląska, którzy “się otworzyli na przyjęcie do swoich rodzin uczestników Europejskiego Spotkania Młodych”. Abp Kupny podziękował przede wszystkim za ich otwartość, życzliwość, gościnność oraz za to, że “wspólnie znowu zdaliśmy egzamin z tej otwartej chrześcijańskiej postawy”.
Metropolita złożył też podziękowania bratu Aloisowi i całej Wspólnocie z Taizé, że na miejsce tegorocznego spotkania wybrali Wrocław.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk przypomniał słowa przeora Taizé z poprzedniego spotkania w Madrycie, na którym ogłoszono wybór Wrocławia, że jest to miejsce o znacznie sroższych zimach, ale za to mieszkają tam ludzie o gorących sercach. – Przykro mi, to pierwsze się nie sprawdziło, ale z pewnością to drugie – gorące serca Wrocławian i Dolnoślązaków – wszyscy pielgrzymi z pewnością odczuli – powiedział prezydent Wrocławia.
Przeor Wspólnoty z Taizé brat Alois podziękował z kolei organizatorom wrocławskiego spotkania, wolontariuszom pomagającym uczestnikom wydarzenia oraz rodzinom, które ugościły przybyłych we Wrocławiu i okolicach.
“Wiele serc zostało poruszonych gościnnością, zaufaniem, modlitwą. Młodzi modlili się w wielu kościołach w mieście oraz w Hali Stulecia. To wskazuje na to, że wiara jest siłą, która jednoczy. Chrystus nas jednoczy i przekracza wszelkie podziały” – zaznaczył.
Brat Alois podkreślił, że do Wrocławia przyjechali młodzi z całej Europy. – Potrzebujemy w Europie wzajemnego zrozumienia. Panuje zbyt wiele uprzedzeń i podziałów. Jako chrześcijanie możemy wnieść wkład w budowanie jedności naszego kontynentu.
Przeor zaznaczył, że w modlitwie razem z młodymi uczestniczyło wielu mieszkańców Wrocławia. – Hala Stulecia pękała w szwach. – Musieliśmy zamknąć drzwi, dlatego wiele osób nie dostało się na modlitwę – ubolewał brat Alois.
Przypomniał też słowa towarzyszące spotkaniu we Wrocławiu: “Zawsze w drodze, nigdy nie wykorzenieni”, opisujące życie św. Urszuli Ledóchowskiej. – Czujemy, że młodzi chcieliby żyć właśnie taką wiarą, która sprawia, że ruszają w drogę; która tworzy przyjaźnie między młodymi, ale także między różnymi pokoleniami – podkreślił, dodając, że to się w praktyce udało, gdyż wiele osób starszych przyjęło na czas spotkania europejską młodzież do swych domów.
Podczas wieczornej modlitwy zostanie dziś ogłoszone miasto, które ugości w przyszłym roku uczestników 43. Europejskiego Spotkania Młodych.
Za: www.deon.pl