22 sierpnia w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej odbyła się koronacja cudownego wizerunku MB Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin.
W uroczystości uczestniczyło jedenastu biskupów, blisko dwustu kapłanów, osoby konsekrowane i tłumy wiernych świeckich. Mszy św. przewodniczył apb Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP, a homilię wygłosił bp Andrzej Suski, ordynariusz toruński.
W homilii bp Andrzej podkreślił, że Maryi jako Matce Króla słusznie przysługuje tytuł Królowej. Zaznaczył, że jako pełną łaski przedstawiamy ją zawsze w szacie piękna, o pełnej harmonii kształtów. Opisując Ją używamy wyszukanych słów, które podkreślają Jej godność. – Jak jednak było w rzeczywistości? – pytał bp Suski. – Możemy być pewni, że nie chodziła w uroczystych szatach, w jakich Ją widzimy na obrazach. Jej szaty były zapewne zniszczone, połatane. Jej ręce na obrazach takie delikatne, wypielęgnowane, były w rzeczywistości zniszczone pracą. Na Jej twarzy czas skrzętnie zapisywał lata trudne i przeżycia bolesne – mówił.
– Życie Matki Jezusowej nie przebiegało wśród świetlistych obłoków. Nie po kwiatach, czy gwiazdach stąpała, ale chodziła po ziemi, która raniła Jej stopy. Była tak prostym człowiekiem, że przez całe Jej życie mało kto zwracał na nią uwagę – głosił bp Suski. Zaznaczył, że to była tylko jedna strona Jej życia. Została bowiem wyniesiona do godności Matki Boga, dlatego nazywamy Ją Królową, bo matce króla przysługuje ten tytuł, a Maryja jest Matką Króla wszystkich wieków. Jezus Król przyszedł na świat nie po to, by Mu służono, lecz by służyć i dać swoje życie za każdego z nas. To Król, który szuka i pochyla się nad każdym zagubionym. – Matka Tego Króla jest także Królową Służby – dodał Ksiądz Biskup.
– Maryja uczy nas służby i wiemy, jak bardzo jest to ważne. Jeśli małżonkowie nie służą sobie wzajemnie dochodzi do kryzysów; jeśli politycy zapominają o służbie społeczeństwu zaczyna się walka o własne interesy i korupcja. Postawa służby ma zasadnicze znaczenie – głosił Biskup Andrzej. Podkreślił jednak, że służba Maryi skupiała się przede wszystkim na rodzinie. – Pośród wielu naszych życiowych dróg, rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów najważniejszą – mówił za św. Janem Pawłem II biskup toruński. – Jeśli w przyjściu na świat i we wchodzeniu w świat człowiekowi brakuje rodziny to jest to zawsze wyłom i brak niepokojący, który ciąży na całym życiu – dodał i zaznaczył, że to dzięki rodzinie nasz naród przetrwał wiele burz.
Po homilii ks. prał. Andrzej Nowicki, kanclerz Kurii Diecezjalnej Toruńskiej odczytał dekret koronacyjny, po czym nastąpiła uroczysta koronacja. W procesji korony dla Jezusa i Matki Bożej przynieśli: przedstawiciel zakonu braci mniejszych franciszkanów oraz rodzina państwa Kwiatkowskich. Korony nałożyli abp Stanisław Gądecki oraz bp Andrzej Suski i kustosz sanktuarium MB Podgórskiej o. Robert Nikel OFM. Po koronacji nastąpiło odnowienie przyrzeczeń sakramentu małżeństwa przez wszystkich małżonków zgromadzonych na uroczystości.
Na zakończenie liturgii abp Gądecki odmówił akt zawierzenia Matce Bożej. Podkreślił, że akt zawierzenia niesie w sobie głębokie przesłanie. – Akt zawierzenia ma przybliżyć rzeczywistość do ideału – mówił abp Gądecki. Zaznaczył, że w Polsce młodzi ludzie podkreślają, że rodzina jest największą wartością. Owo pragnienie zderza się jednak z rzeczywistością w każdym konkretnym domu. Jedni są bardzo blisko ideału, drudzy trochę dalej, trzeci w ogóle nie zabierają się do realizacji tego ideału. – Co Maryja ma zrobić z tak zróżnicowanymi rodzinami? – pytał metropolita poznański. – Jej zadaniem jest służyć jak GPS dla wszystkich polskich rodzin. To jest Jej rola: odnaleźć każdego bez względu na to w jakim miejscu się znajduje, odnaleźć go i dać mu dobry kierunek – mówił. Dodał, że misja Maryi jest także misją Kościoła. – Kościół jest do tego samego wezwany. Nie jest przeznaczony do gderania, ani do biadolenia nad sytuacją polskich rodzin. On jest przeznaczony do dodawania odwagi, by prowadzić tak, jak GPS każdą rodzinę – zakończył abp Gądecki.
Po błogosławieństwie wierni mieli możliwość osobistej modlitwy przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Podgórskiej. Zwieńczeniem uroczystości była biesiada rodzinna na placu przy sanktuarium podczas, której grała orkiestra dęta z Raciążka i zespół klerycki „Greccio” z WSD we Wronkach.
KAI