Bracia Mniejsi – Toruń: II Tydzień Kultury Żydowskiej – dzień pierwszy

Wczoraj w Toruniu rozpoczął się II Tydzień Kultury Żydowskiej. O godz. 15.00 w auli Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej odbył się wykład p. prof. Stanisława Krajewskiego nt.: Czym jest, a czym nie jest dialog między religijny? Na przykładzie dialogu chrześcijańsko – żydowskiego.

Prof. Krajewski podczas prelekcji ukazał możliwe cele dialogu. Mówił, że dla niektórych jedynym sensem dialogu jest zwycięstwo nad rozmówcą. Nie o to jednak chodzi w dialogu, choć oczywiście – jak zaznaczył prelegent – konfrontacja jest nieunikniona. Trzeba porównywać najlepsze z najlepszym – i to jest jedna z zasad zdrowego dialogu ekumenicznego -, tzn. nie wolno w dyskusji wybierać tego, co jest np. najlepsze w judaizmie, aby porównać to z tym, co najgorsze w chrześcijaństwie i odwrotnie. Prelegent wskazał, że w dialogu najważniejsza jest postawa szacunku, nawet nie wiedza czy wiara, ale postawa.

Błędem jest podchodzenie do dialogu międzyreligijnego z założeniem nawracania. Taki zamiar niszczy zaufanie drugiej strony, tej, która niejako miałaby być nawrócona.

Dalej usłyszeliśmy, że celem nie może być też osiągniecie porozumienia, bo niestety rzadko udaje się sprowadzić do wspólnego mianownika to co najważniejsze i najpiękniejsze w różnych religiach. Błędem jest również opisywanie jednej religii kategoriami drugiej; takie obce kategorie mogą zredukować obraz drugiej religii. Tu potrzebna jest wolność, aby partner dialogu mógł się samookreślić. Jednocześnie przeszkodą w dialogu międzyreligijnym może być strach przed poznaniem prawdy. Prawda drugiej religii może rodzić obawy.

Zaproszony prelegent mówił, że prawdziwe partnerstwo w dialogu to zgoda na to, by dla chrześcijan Żydzi byli najlepszymi Żydami, a dla Żydów, by chrześcijanie byli najlepszymi chrześcijanami. Choć, jak wspomniał prof. Krajewski istnieje pewna asymetria, gdyż Żydzi mogą nie mówić o chrześcijanach, ale chrześcijanie muszą mówić o Żydach jako korzeniu ich wiary.

W dialogu międzyreligijnym nie wolno kierować się naiwnym irenizmem. Trzeba mieć świadomość trudności i drogi, jaka wciąż jest przed chrześcijanami i Żydami. Jednocześnie niemożliwe jest zbliżenie bez postawy szacunku i radykalnej wiary chrześcijan i Żydów.

Wieczorem w Dworze Artusa odbył się wspaniały koncert zespołu Klazzemates, którego twórczość jest inspirowana przede wszystkim tradycyjną muzyką żydowską. Muzycy dzięki swojej kapitalnej ekspresji poderwali przybyłych tak bardzo, że koncert zakończył się owacjami na stojąco.

Za: www.franciszkanie.net

Wpisy powiązane

Ks. Kryża SChr: 1000 dni tragedii ludzi na Ukrainie

60 lat Beczki – powstaje pełnometrażowy film o Duszpasterstwie Akademickim w Krakowie

Słupsk: jubileusz 40-lecia słupskich nazaretanek