Te słowa najlepiej odzwierciedlają to, co działo się na Kalwaryjskim Wzgórzu w niedzielę 5 maja. Tego bowiem dnia obchodziliśmy tam nie tylko odpust z okazji znalezienia Krzyża, ale także zakończenie kilkudniowych uroczystości związanych z otwarciem Parku Kulturowego Kalwaria Pakoska. Każdy z przybyłych mógł znaleźć zarówno coś dla ducha jak i dla ciała.
Po uroczystej Mszy św. o godzinie 12.00, którą podziękowaliśmy za dar relikwii Krzyża św. oraz spuściznę naszych przodków – jaką jest Kalwaria Pakoska, która odzyskuje swój dawny blask, można było posilić się i skosztować zarówno smacznej grochówki jak i bigosu, placków i innych smakołyków. Potem rozpoczęły się występy artystyczne zaproszonych zespołów. W ducha franciszkańskiego wprowadził nas znany i lubiany w Pakości zespół „Greccio”, który jest dobrym potwierdzeniem słów, że kto śpiewa dwa razy się modli. Dla zebranych zagrała również orkiestra z długą tradycją, o bardzo znamiennej na naszych terenach nazwie „Kujawy”. Jak przystało na zespół z taką renomą – nie rozczarował on swoich słuchaczy. W tym miejscu i podczas takich wydarzeń nie mogło również zabraknąć miejscowych zespołów: parafialnego zespołu „Coraggio” oraz znanego z udzielania się w akcjach charytatywnych zespoły o wdzięcznej nazwie „Hecny Burtnik”. Oba zespoły wypadły bardzo dobrze, a ich członkowie swoim talentem i zaangażowaniem pokazali, że chrześcijanin to osoba czerpiąca radość z tego co robi i dzieląca się tą radością z innymi.
Tego popołudnia mieliśmy też szansę przenieść się w zaczarowany świat magii i mogliśmy się przekonać, że nie zawsze rozum wszystko ogarnia, a i wzrok mylić się może. Miało to miejsce za sprawą zaproszonego przez Ojców Franciszkanów magika – pana Pawła Czai, który rozbawiał nie tylko dzieci, ale również dorosłą część publiczności.
Po występach odbyła się licytacja obrazów przedstawiających kapliczki kalwaryjskie. Zebrane pieniądze zasilą konto Fundacji Kalwaria Pakoska i pomogą w dalszej renowacji kaplic i dróżek.
Zwieńczeniem i głównym punktem występów artystycznych był koncert zaproszonej gwiazdy – Ryszarda Rynkowskiego, którego to nie trzeba było szczególnie przedstawiać mieszkańcom naszego miasta. Wielu z nas zarówno młodszych jak i starszych zna jego przeboje i razem z artystą potrafiło zanucić słowa przebojów zarówno o tym, aby nie budzić marzeń ze snu, jak i o Natalii, która ma przed sobą świat piękniejszy i lepsze dni. Spokojny głos piosenkarza oraz mądre teksty jego piosenek wprowadziły nas w niedzielny zmierzch i zakończyły tak ważne dla społeczności naszej gminy wydarzenia.
Danuta Kaźmierczak
Więcej (zdjęcia) na: www.franciszkanie.net