12 września br. w homilii dla wychowawców seminariów diecezjalnych i zakonnych bp Grzegorz Ryś zachęcał do trwania w obecności Jezusa i przestrzegł przed uleganiem mentalności zasług. W Centrum Formacji Duchowej w Krakowie był obecny na inauguracji kolejnego roku formacji.
Jezus uzdrawia samą obecnością
„Wystarczy, że Jezus jest! Wcale nie musi nic mówić!”. Bp Grzegorz Ryś powtórzył ostatnie zdanie i dodał: „Jest coś, co jest jeszcze bardziej podstawowe od mocy Jego słowa; jest to moc Jego obecności!”. Komentując Ewangelię o uzdrowieniu sługi setnika (Łk 7, 1-10) tym razem koncentrował się na tym, co specyficzne w Łukaszowej opowiadaniu o tym wydarzeniu, że choć Jezus ma słowo z mocą, według Łukasza nie wypowiada tego słowa do setnika. „Jezus uzdrawia samą obecnością”.
Idź i śpij, ale idź w tę obecność!
Homilii słuchali kapłani i bracia zakonni, którzy rozpoczynali drugi rok zajęć w szkole dla wychowawców i formatorów, z różnych diecezji i zakonów. Kontynuują swoją formację, by głębiej formować także innych. A bp Ryś mówił: „nie brakuje w życiu takich sytuacji, kiedy mamy poczucie, że Jezus nie mówi”. „Na modlitwie dość często się zdarza, że nie słyszymy nic” – dodał, by podkreślić, jak potrzebna jest wiara w pełną mocy i uzdrawiającą, choć milczącą, obecność Jezusa. Choć to oczywiste, biskup powtarzał: „decydujące jest ‘stać’ w obecności Jezusa: jeśli trzeba, to siedzieć; jeśli trzeba, to klęczeć; a jeśli taka wola Boża, to przespać się”. I nawiązując do słów papieża Franciszka wypowiedzianych w czasie tegorocznych rekolekcji dla księży w Rzymie zachęcał: „Idź i śpij, ale idź w tę obecność! Ona jest mocna, ona jest uzdrawiająca, ona jest przemieniająca!”.
„Jest godzien” i „nie jestem godzien”
Druga, jeszcze mocniejsza, część homilii była skoncentrowana wokół słowa: „godzien”. Tylko św. Łukasz przytoczył słowa starszyzny żydowskiej do Jezusa o setniku: „Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył, (…) sam zbudował nam synagogę”, a potem wyznanie samego setnika przekazane przez przyjaciół: „nie jestem godzien…”. Na tej bazie biskup pomocniczy z Krakowa uwidocznił błąd polegający na ustawianiu relacji z Bogiem na poziomie zasługi.
Przełamywać myślenie kategoriami zasługi
Bp Ryś zauważył, że setnik „jest przyzwoitym człowiekiem, ale cała ta jego przyzwoitość wcale nie przekształca się w rodzaj tytułu, że Pan Bóg musi zadziałać po jego myśli”. Dlaczego Kościół każe nam powtarzać w Eucharystii wyznanie setnika? Może dlatego, – odpowiadał -, „żeby w nas przełamywać myślenie kategoriami zasługi i sprawiedliwości czy ‘zobowiązywania’ Boga typu: ‘zrobiłem coś takiego i Ty musisz zadziałać po mojej linii’”. To zadanie jest niełatwe, bo „my robimy wszystko, by ustawić relację z Bogiem na poziomie sprawiedliwości, byle nie miłosierdzia, byle nie łaski, byle nie darmowej łaski” – mówił.
To jest pokusa straszna!
Przewodniczący zespołu ds. nowej ewangelizacji przy KEP zauważył, że bo ciągle patrzymy na Boga głównie jako na Prawodawcę i Sędziego i przestrzegał wychowawców i formatorów przed dramatem, który wydarzył się w Kościołach Galacji, gdzie najpierw przyjęto Ewangelię, a potem zaczęto głosić „inną Ewangelię”. Mówił: „To jest pokusa straszna! Łatwo jest wpaść w ‘inną Ewangelię’, a ‘innej Ewangelii nie ma’ (Ga 1, 7). Jeśli jesteś w ‘innej Ewangelii’, to jesteś z ‘innym Jezusem’ i w ‘innym duchu’; jesteś ‘pod przekleństwem’”.
„Inna Ewangelia” jest gorsza niż „przekleństwo grzechu”
Biskup, były rektor seminarium,: pytał: „Czy wychowacie waszych chłopaków do tego, by to rozumieli? Czy wiecie, ile od tego zależy, jak oni wyjdą z seminariów i zaczną przepowiadać Ewangelię albo… pseudo-Ewangelię?”. I podkreślał, że „przekleństwo Prawa”, tj. „inna Ewangelia”, jest o wiele gorsze niż „przekleństwo grzechu”. Tłumaczył: „polega na tym, że szukasz wyjścia z grzechu, które jest pseudo-wyjściem. Rozwalisz się o ścianę, (…) bo szukasz wyjścia w kompletnie ‘innym duchu’ i szukaniu jakiegoś ‘innego Jezusa’”.
Imię Boga to Miłosierdzie
„Jezus jest Ukrzyżowany! Jezus jest Miłosierdziem! Jezus jest Łaską! Jezus nie jest Prawem! Łukasz rozumie to, że imieniem Boga jest Miłosierdzie! A nie sprawiedliwość i zasługa!” – puentował swoją homilię biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, uwrażliwiając księży i zakonników na ich osobiste doświadczenie prawdziwego Boga, bo „oczywiście, to jest tak, że poprowadzicie innych do takiego rozumienia Boga, jeśli sami Go takiego znacie!”.
12 września 2016 r. rozpoczął się drugi rok zajęć dwuletniej Szkoły Wychowawców Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych 2015-2017. Formację kontynuuje 74 księży i braci zakonnych. W ramach wykładu inauguracyjnego bp Grzegorz Ryś podjął refleksję na temat sumienia i słuchania słowa Bożego. Inne wykłady w bieżącej sesji szkoły wygłoszą reprezentujący również środowisko krakowskie: ks. prof. Janusz Mastalski i Mateusz Roman Hinc OFM Cap. Szkoła prowadzona jest w Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów w Krakowie (www.cfd.sds.pl).
Piotr Szyrszeń SDS