Bp Greger w oświęcimskim Karmelu: milczenie to nie ciężar, ale forma obecności, wyraz wolności

„Powinniśmy traktować milczenie nie jako ciężar, ale jako konieczność warunkującą poziom naszego życia duchowego” – podkreślił w Oświęcimiu bp Piotr Greger. Duchowny przewodniczył 16 lipca br. Mszy św. ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w kaplicy oświęcimskiego klasztoru sióstr karmelitanek bosych.

Swą homilię bp Greger poświęcił w znacznej mierze refleksji nt. ciszy i milczenia kształtujących postawę duchową i relację z Bogiem. Zauważył, że wartość milczenia nie jest rezultatem ludzkiego pomysłu, „ale modelem życia będącego naśladowaniem Jezusa”.

Biskup zaapelował, by potraktować milczenie nie jako ciężar, ale jako konieczność warunkującą poziom naszego życia duchowego. „Milczenie nie jest ucieczką od rzeczywistości, ale jest formą obecności. Nie należy się go panicznie bać, ale mamy go – każdy na miarę możliwości – umiłować” – zachęcił biskup.

Duchowny podziękował oświęcimskim karmelitankom za ich „cichą, karmelitańską obecność”.

Podczas odpustowej uroczystości kilkunastu wiernych przyjęło po raz pierwszy szkaplerz, na który składają się kawałki materiału z wizerunkiem Serca Pana Jezusa i Matki Bożej. Jak wyjaśnił biskup, szkaplerz nie jest jakimś amuletem czy talizmanem, lecz czytelnym znakiem naszej miłości wobec Jezusa i jego Matki.

Karmelitanki przybyły do Oświęcimia 2 sierpnia 1984 r. na zaproszenie kard. Franciszka Macharskiego. Zamieszkały najpierw na plebanii w parafii św. Maksymiliana, a następnie w budynku tzw. Starego Teatru, nieopodal oświęcimskiego Żwirowiska. Przeciwko ich obecności w pobliżu byłego obozu protestowały niektóre środowiska żydowskie.

Na prośbę Jana Pawła II, który 9 kwietnia 1993 r., w Wielki Piątek, skierował do oświęcimskich karmelitanek specjalny list, zakonnice opuściły budynek przylegający do Auschwitz I. W liście do karmelitanek papież napisał m.in.: „Aby być miłością w sercu Kościoła, przybyłyście kiedyś do Oświęcimia. (…) W jaki sposób przyszłość będzie wzrastała w tej najboleśniejszej przeszłości, to w znacznej mierze zależy od tego, czy u progu Oświęcimia będzie czuwała ta miłość, która jest potężniejsza niż śmierć (por. Pnp 8,6)”.

23 listopada 1991 roku ówczesny prefekt Kongregacji ds. Zakonnych kard. Edward Cassidy i kard. Macharski wmurowali kamień węgielny pod budowę nowego klasztoru przy ulicy Legionów.

rk / Oświęcim

KAI

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie