Święta siostra Faustyna jest największą współczesną mistyczką Kościoła powszechnego i mistyczką cywilizacji miłosierdzia. Jej doświadczenie Boga i towarzyszące mu stany nadzwyczajne porównują z duchowymi przeżyciami takich mistyczek, jak doktor Kościoła św. Katarzyna ze Sieny i św. Małgorzata Maria Alacoque – mówił bp Grzegorz Balcerek w sanktuarium w poznańskim Kiekrzu. W uroczystościach ku czci św. Faustyny w klasztorze, w którym święta doświadczyła objawienia Bożego Miłosierdzia, wzięły udział siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia.
„Bóg upodobał sobie tę prostą dziewczynę, która ukończyła zaledwie dwie klasy szkoły powszechnej i skierował do niej niezwykłe słowa: W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem” – mówił bp Balcerek.
Poznański biskup pomocniczy przypomniał, że św. Faustyna przyjechała do kierskiego klasztoru w 1929 r., aby zastąpić chorą siostrę w pracy w kuchni. „Była wtedy młodą siostrą, więc posyłano ją do tych domów, gdzie była potrzeba zastępstwa. Podczas przeżywanych jednodniowych rekolekcji, święta dostąpiła objawienia Pana Jezusa tutaj, nad Małym Jeziorem Kierskim” – mówił bp Balcerek.
Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej zauważył, że odpust ku czci św. Faustyny odbywa się w przededniu peregrynacji Jasnogórskiej Ikony.
„Radość towarzysząca temu wydarzeniu jest radością spotkania z samym Jezusem, który objawia nam swoje miłosierdzie. Zwróćmy uwagę na to, że św. Faustynie dana była łaska jak gdyby zupełnego oderwania się od świata, by trwać w zasłuchaniu, a Matka Boża wtedy wiele jej powiedziała. Może to ważna wskazówka dla nas, właśnie w przededniu spotkania z Maryją w tym szczególnym dla nas znaku Ikony Jasnogórskiej. Może wiele mamy spraw i próśb, które chcielibyśmy przez ręce Maryi przedstawić Bogu. I będzie po temu też taka okazja. Ale najważniejsze nie jest to, co my chcemy powiedzieć Bogu przez Maryję” – mówił bp Balcerek.
W domu zakonnym Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Kiekrzu siostra Faustyna spędziła kilka tygodni w miesiącach letnich 1929 roku. Jak zapisała w Dzienniczku, nad brzegiem jeziora zobaczyła Pana Jezusa, a jej „dusza została zalana wielką pociechą”. Z sanktuarium pielgrzymi mogą dziś udać się ścieżką siostry Faustyny nad jezioro Kierskie do miejsca objawień.
ms / Poznań
KAI