„Młodzi Europejczycy, obudźcie się i nie zapominajcie o waszych młodych rówieśnikach na Bliskim Wschodzie, Zachód nie może w nieskończoność odwracać oczu w inną stronę” – powiedział dzisiaj w Miechowie zwanym „polską Jerozolimą” – abp Fouad Twal.
Łaciński Patriarcha Jerozolimy przewodniczył tam głównej Mszy świętej podczas III Dni Jerozolimy.
W homilii patriarcha zwrócił uwagę na zobowiązania wynikające z faktu bycia chrześcijaninem oraz na prześladowania chrześcijan na Bliskim Wschodzie i palącą potrzebę solidarności ze strony Europy.
Zauważył m.in., że „Europa jest zaślepiona i milcząca” wobec nieszczęść Bliskiego Wschodu, wobec zburzonych domów, profanowanych świątyń, wobec tysięcy chrześcijan, którzy zdecydowali się wyemigrować i „milionów Syryjczyków, którzy uciekli, tracąc wszystko, co posiadają”. – Ten dramat jest konsekwencją zaślepionej i niemoralnej polityki interesów – mówił abp Twal. Zwrócił także uwagę na konflikty w Europie, wyrażając solidarność z Ukrainą, podkreślał kilkakrotnie bohaterstwo chrześcijan Iraku.
„Kto chce naśladować Jezusa, musi się dobrze zastanowić, tej decyzji nie można traktować pobłażliwie” – podkreślał patriarcha, zwracając zarazem uwagę na dramatyczne wybory w konsekwencji bycia chrześcijaninem, szczególnie na Bliskim Wschodzie, w Syrii, Iraku, w miejscach świętych na terenie patriarchatu.
Podziękował Konferencji Episkopatu Polski za 26 sierpnia – dzień solidarności z chrześcijanami na Bliskim Wschodzie, zaapelował do Polaków, aby „informowali o dramacie” oraz zaprosił do wspólnej modlitwy o pokój.
Mszę św. z patriarchą Jerozolimy celebrowali m.in. biskup kielecki Kazimierz Ryczan, ks. prałat Henryk Jagodziński z Nuncjatury Apostolskiej oraz kanonicy miechowscy i członkowie Zakonu. Odbyła się także tradycyjna modlitwa o pokój w kaplicy Grobu Bożego – najstarszej w Europie replice oryginalnej komory grobowej Chrystusa.
„Naszym pragnieniem było i jest, aby z Miechowa płynął mocny głos wołania o pokój w Ziemi Świętej. Obecność patriarchy nadaje szczególnej mocy temu przesłaniu” – powiedział KAI komandor Karol Bolesław Szlenkier, zwierzchnik zakonu bożogrobców Polsce.
Przez dwa dni w sobotę i niedzielę 6 i 7 września w Miechowie, przy bazylice i sanktuarium Grobu Bożego, trwają wspólne modlitwy, Msze św., konferencje przybliżające misję bożogrobców i dzieje Ziemi Świętej. Status Miechowa i łączność miasta z Ziemią Świętą przypomina także festyn miejski oraz wystawa w Muzeum Ziemi Miechowskiej.
Miechów był pierwszym domem bożogrobców w Europie. Osiedlając się w XII wieku w Polsce – w Miechowie, bożogrobcy wprowadzili tu swoją specyficzną liturgię i nabożeństwa, wcześniej nieznane, m.in. rozpowszechnili zwyczaj urządzania grobu Chrystusa w kościołach w Wielki Piątek. Bożogrobców sprowadził wielmoża małopolski komes Jaksa herbu Gryf powracając z Ziemi Świętej i ufundował im kościół i klasztor w swych dobrach, na złożonym kopczyku świętej ziemi z Jerozolimy.
W 1819 r. nastąpiła kasata zakonu bożogrobców, ale wieloletnie starania kolejnych proboszczów miechowskich o przywrócenie dawnej rangi zostały zwieńczone sukcesem: w 1996 r. kościół został podniesiony do godności bazyliki mniejszej. Znajduje się w nim najstarsza replika Grobu Bożego na świecie.
Obecnie zakon jest stowarzyszeniem duchownych i świeckich, nie związanych ślubami zakonnymi, działa w ponad 40 krajach. Bożogrobcy aktywnie wspierają katolików w Ziemi Świętej, utrzymują i prowadzą tam blisko 100 szkół. Bożogrobcy formalnie powrócili do Polski w latach 90. XX wieku. W 1995 r. mianowano kardynała Józefa Glempa Wielkim Przeorem i utworzono zwierzchnictwo bożogrobców w Polsce. Jego siedziba znajduje się w Miechowie, przy Bazylice Mniejszej Grobu Bożego. Zakon Bożogrobców liczy obecnie 28 tys. członków na świecie, w Polsce należy do niego ok. 250 osób.
KAI/slo
Za: www.deon.pl