„Szpital idzie do przodu, rozwijamy się. Przede wszystkim odpowiadamy na potrzeby ludzi, którzy mieszkają wokół. Ludzie spotykają tutaj jakość i charyzmat, które działają na nich bardzo pozytywnie, dzięki czemu jest coraz większe zainteresowanie” – mówi br. Franciszek Salezy Chmiel, przeor łódzkiego konwentu bonifratrów. „Realizujemy hasło: »Miłość zwycięża cierpienie«” – przypomina dobry brat z Łodzi.
Plany na rok jubileuszowy są ambitne: nowy oddział – gastroenterologia, modernizacja oddziału medycyny paliatywnej, instalacja tomografu komputerowego i ucyfrowienie pracowni rentgenowskiej. „Oddamy też do użytku poradnię rehabilitacyjną, centrum medyczne doktora Wacława Łęckiego” – dodaje br. Franciszek.
W tej chwili w szpitalu jest 5 oddziałów: chorób wewnętrznych, chirurgii i ortopedii, medycyny paliatywnej, okulistyki i intensywnej terapii. W sumie placówka dysponuje 150 łóżkami (w porównaniu z niewiele ponad 100 w momencie odzyskania szpitala). Na szpitalnej liście płac jest około 400 osób, niemal dwa razy więcej niż 15 lat temu.
Rozwój szpitala nie byłby możliwy w przejętym od miasta budynku. Dlatego kilka lat temu gmach został rozbudowany o dwa piętra. Dzięki temu powierzchnia szpitala podwoiła się i można było uruchomić nowe oddziały.
Główne obchody rocznicowe odbędą się 8 marca, w święto Jana Bożego.
Kamień węgielny pod budowę szpitala św. Jana Bożego w Łodzi został poświęcony w sierpniu 1928 roku przez bp Wincentego Tymienieckiego. Budowę pierwszego skrzydła ukończono w 1929 roku, rok później cały budynek został pokryty papą. Szpitala nie udało się poświęcić, gdyż wybuch wojny udaremnił zaplanowaną na wrzesień 1939 roku uroczystość. Niemcy usunęli bonifratrów z placówki, zaś po wojnie władze Łodzi nie dopuściły do powrotu zakonników.
Bonifratrzy bezskutecznie starali się o odzyskanie swojej własności, dopiero upadek komunizmu umożliwił powrót szpitala do prawowitych właścicieli. Oficjalnie zakon wystąpił o zwrot szpitala w październiku 1997 roku. Po niemal dwóch latach negocjacji – 8 września 1999 roku, udało się doprowadzić do podpisania porozumienia z władzami Łodzi. Przez cały czas użytkowania budynku miasto płaciło bonifratrom symboliczny czynsz (w roku 1999 w wysokości… 54 zł).
Szpital wrócił do zakonu za symboliczną złotówkę. Bonifratrzy zobowiązali się w umowie, że szpital będzie pracował w co najmniej takim zakresie jak do momentu zwrotu.
Łódzki szpital był czwartą placówką prowadzoną po 1989 roku w Polsce przez bonifratrów, po Krakowie, Katowicach i Marysinie (woj. wielkopolskie).
KAI/mh
Za: www.deon.pl