Bonifraterskie hospicja domowe na Śląsku przez półtora roku pomogły już ponad 500 chorym terminalnie i ich rodzinom. Obecnie bonifratrzy opiekują się 200 pacjentami. Są gotowi zwiększyć tę liczbę, aby skala pomocy hospicyjnej zbliżyła się do Dolnego Śląska, gdzie zakonnicy w ciągu czterech lat aż dziesięciokrotnie zwiększyli liczbę chorych objętych opieką w hospicjach domowych.
Bezpłatne wsparcie bonifraterskiego hospicjum domowego na Śląsku, zwłaszcza w powiatach cieszyńskim, bielskim, żywieckim można załatwić jednym telefonem, od ręki, z dnia na dzień.
– Naszą dewizą jest nieodmawianie potrzebującym i z tego również powodu nie ustawiamy pacjentów hospicjum domowego w kolejki, a każde zgłoszenie staramy się obsłużyć szybko – mówi Anna Żebranowicz, wiceprezes Bonifraterskiego Centrum Medycznego. – Pacjent hospicyjny to pacjent, który nie może czekać miesiącami na lekarza. On umiera, jego dni są policzone, stąd też ważnym jest, aby z opieką paliatywną wkroczyć stosunkowo szybko, zminimalizować objawy, wesprzeć psychicznie.
Szybka pomoc w takich sytuacjach to dla bonifratrów sprawa kluczowa. Wymaga jej przede wszystkim schorowany pacjent, którego ból i inne objawy choroby należy jak najszybciej uśmierzyć i opanować. Bardzo często pomocy i aktywnego wsparcia potrzebuje cała rodzina, która bywa po prostu bezradna wobec symptomów zaawansowanej choroby. Bardzo często rodziny opiekujące się chorym, wobec ogromu cierpienia bliskiego, czują się pozostawione same sobie. Dlatego chorym i jego bliskimi na Śląsku opiekuje się kompleksowo profesjonalny zespół składający się z lekarza, pielęgniarki, psychologa i rehabilitanta. Ekipa pomaga choremu, uczy rodzinę sposobów pielęgnacji, obsługi niezbędnego sprzętu, podawania leków. Psycholog skutecznie „przepracowuje” zaistniałą, trudną sytuację z chorym i jego bliskimi,a rehabilitant pomaga zachować sprawność fizyczną.
Istotą domowej opieki paliatywnej bonifratrów na Śląsku jest właśnie połączenie sił członków rodziny i opiekunów z wiedzą i profesjonalizmem zespołu hospicjum. Opieka hospicyjna pozwala odciążyć m.in. poradnie onkologiczne oraz stanowi uzupełnienie pracy poradni lekarza rodzinnego.
– Domowa opieka paliatywna wpisuje się w strategię onkologiczną – poprzez kompleksowe wsparcie jeszcze w trakcie leczenia – kiedy już wiadomo, że nie ma skutecznej terapii przyczynowej danej choroby, ale możliwa jest terapia paliatywna, mająca na celu podtrzymanie życia w możliwie najwyższej jakości, zachowanie tych obszarów zdrowia, które choremu jeszcze pozostały – mówi Daria Mikuła-Wesołowska, lekarz Bonifraterskich Hospicjów Domowych, specjalista medycyny paliatywnej.
– To skupienie się na przywracaniu choremu jego godności, z której nieraz czuje się odzierany poprzez doświadczenie choroby, zmianę ról społecznych, doświadczenie straty, doznane upokorzenia związane z kontaktem z bezdusznym systemem służby zdrowia. Skuteczne leczenie objawowe, okazanie szacunku, empatyczna troska o chorego sprawia, że powraca nadzieja, że życie z chorobą nabiera nowego sensu. A to nadaje naszej pracy szczególnego wymiaru i nieraz jesteśmy świadkami, a nawet uczestnikami przemiany, odnajdywania nowych, realnych celów, przewartościowania życia. To przywilej pracy, która staje się służbą wobec pacjentów i ich bliskich przeżywających ekstremalnie trudne emocje – dodaje Mikuła-Wesołowska.
Bonifraterskie hospicja domowe bardzo prężnie rozwijają swoją działalność na Śląsku zwłaszcza w obszarze bielskim, przede wszystkim w powiatach cieszyńskim, bielskim, żywieckim, mieście Bielsku – Białej, ale również w podregionie tyskim i katowickim.
Ściśle współpracują z działającym od lat w Cieszynie Stowarzyszeniem Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łukasza Ewangelisty, które bezpłatnie wypożycza specjalistyczny sprzęt medyczny pacjentom, a do rodzin kieruje pomoc materialną. Opieka nad chorym pochłania sporą część domowego budżetu, więc jest to bardzo potrzebne wsparcie.
Bardzo ważną grupę chorych stanowią pacjenci Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Bystrej, którzy wymagają wsparcia w trakcie immuno i chemioterapii paliatywnej oraz pacjenci w zaawansowanych etapach przewlekłych chorób płuc, dających uciążliwe objawy tych schorzeń.
Skierowanie do opieki hospicyjnej dla wielu chorych oznacza zakończenie jakiegoś etapu, a wręcz bliski koniec ich życia. Z tego powodu bywają nastawieni sceptycznie. Dopiero doświadczenie realnego wsparcia, towarzyszenia w ich drodze, otwierają nie tylko drzwi domów, ale przede wszystkim serca chorych na personel hospicjum. Bywa, że pracownicy hospicjum jako jedyni docierają z pomocą medyczną do domu, że mają zarówno profesjonalną wiedzę, doświadczenie, jak i wrażliwe serca i pragnienie niesienia pomocy.
Z opieki hospicyjnej mogą skorzystać chorzy z zaawanasowanymi chorobami nowotworowymi, pacjenci z wybranymi schorzeniami neurologicznymi, m.in. układowymi zanikami pierwotnymi OUN, następstwami chorób zapalnych OUN, stwardnieniem rozsianym, chorobami wywołanymi przez HIV, kardiomiopatią, niewydolnością oddechową, owrzodzeniem odleżynowym.
Opieka nad osobami nieuleczalnie chorymi jest dla Zakonu Bonifratrów i Bonifraterskiego Centrum Medycznego jednym z priorytetów. Dowodem jest konsekwentne rozszerzanie pomocy hospicyjnej na Dolnym Śląsku, gdzie Bonifratrzy w ciągu czterech lat aż dziesięciokrotnie zwiększyli liczbę chorych objętych opieką w hospicjach domowych do 700 osób, zaś pacjentami zajmuje się zespół składający się z ponad 100 osób! Teraz podobny proces rozwoju trwa na Śląsku.
– Chcemy także na Śląsku docierać do tylu potrzebujących, ilu się da, nie możemy pogodzić się z odmową pomocy w takich sytuacjach – podkreśla Anna Żebranowicz.
Każdy, kto na Śląsku potrzebuje wsparcia pracowników hospicjum, może zadzwonić pod numer 530 433 655 lub napisać mail na adres hospicjum.slask@bczwroc.pl. Każdy może też wesprzeć działalność hospicjów domowych na Śląsku. Jak?
– przekazując 1,5% podatku na Fundację Św. Jana Bożego KRS 0000134759, cel szczegółowy: Hospicjum Śląsk.
– przekazując darowiznę na konto 62 1090 1258 0000 0001 2324 5081 z dopiskiem HOSPICJUM ŚLĄSK.
rkoz / Łódź
KAI