O. Krystyn Mroczka, członek naszego Zakonu, w sierpniu zapadł w śpiączkę na skutek niedotlenienia mózgu. Potrzebujemy Waszej pomocy…
O. Krystyn ma 54 lata. Pochodzi z miejscowości Toki k. Nowego Żmigrodu w woj. podkarpackim. Od wielu lat nosił w sobie głębokie pragnienie, aby wieść życie we franciszkańskiej pustelni. W czasie Kapituły Prowincjalnej w 2020 r. otworzyła się droga do unormowania życia pustelniczego w naszej Prowincji. Bracia kapitulni podjęli decyzję, aby wybudować nową pustelnię na wzgórzu Zaśpit, tuż obok starej. Od tego czasu o. Krystyn przewodniczył komisji do spraw budowy nowej pustelni św. Jana z Dukli.
Gdy w ostatnim czasie przebywał w Dukli, aby zajmować się sprawami formalnymi związanymi z tą inicjatywą, uległ wypadkowi. Dnia 12 sierpnia 2021 r., po odprawieniu Mszy św.o godz. 18:00 w kościele na Pustelni, wracał stamtąd do klasztoru w Dukli. Jak zwykle pokonywał tę około 7-kilometrową trasę biegiem. Będąc już blisko celu, doznał nagłego zatrzymania akcji serca i upadł na chodnik bez oznak życia. Niestety wielu przechodniów nie udzieliło mu natychmiastowej pomocy. W końcu jednak, dzięki pomocy przejeżdżającej wówczas pielęgniarki, o. Krystyn znalazł się na oddziale intensywnej terapii Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie. Krążenie zostało przywrócone, niestety o. Krystyn zapadł w śpiączkę na skutek niedotlenienia mózgu.
Na chwilę obecną krążenie i oddech zostały ustabilizowane. W celu ułatwienia samodzielnego oddychania został przeprowadzony zabieg tracheotomii, zaś aby umożliwić żywienie wykonano przetokę do żołądka (PEG). O. Krystyn otwiera oczy, jednak bez wyraźnych oznak świadomości.
Najbliższe miesiące po zdarzeniu są kluczowe dla podjęcia wieloaspektowej terapii w wyspecjalizowanej klinice rehabilitacyjnej. Kompleksowa rehabilitacja będzie miała wpływ na pobudzanie do aktywności mózgu i uszkodzonego układu nerwowego. Jednak takich klinik w naszym kraju jest mało, a zdecydowana większość z nich to kliniki komercyjne. Pragniemy wraz z rodziną o. Krystyna umieścić go w jednej z takich placówek. Jednak cena za pobyt i leczenie przyprawia o zawrót głowy – jest to ok. 20-25 tys. zł miesięcznie.
Pragniemy prosić wszystkich ludzi dobrej woli o modlitwę za o. Krystyna, aby otrzymał od Boga łaskę powrotu do zdrowia i sprawności fizycznej. Prosimy również o pomoc finansową na jego leczenie. Każda, nawet najmniejsza ofiara, wspiera nas i jego rodzinę w walce o powrót do nas naszego Współbrata.
Numer konta można znaleźć na stronie internetowej: ojcieckrystyn.pl
Z serca dziękujemy za pamięć o Nim!