Bernardyni: 300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Sokalskiej

Dnia 8 Września 2024 R. w Hrubieszowie przeżywaliśmy Jubileusz 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Sokalskiej.

Mszę św. poprzedził koncert o. Azariasza Hessa i o. Juliana Śmierciaka wraz z lubelskim chórem Albertus. W jego trakcie odśpiewana została nowo ułożona pieśń ku czci Matki Bożej Sokalskiej.

Eucharystii przy ołtarzu polowym przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki – Metropolita Lwowski. W koncelebrze obecni byli m.in. bp Marian Rojek – ordynariusz Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, bp Edward Białogłowski – emerytowany biskup Diecezji Rzeszowskiej, o. Egidiusz Włodarczyk – nasz Prowincjał oraz współbracia posługujący przed laty w tym klasztorze. W trakcie uroczystości obecne były również relikwie błogosławionej rodziny Ulmów.

Homilię abp Mokrzycki rozpoczął od zarysowania intencji swej wizyty:

Stając pośród was pragnę wyrazić moją radość z faktu, że w 300. rocznicę koronacji Obrazu Matki Bożej Sokalskiej przybywam tutaj niejako w pielgrzymce pokoju, przynosząc pragnienie milionów ludzi, którym zabrano radość i bezpieczeństwo. Przybywam tutaj, aby w ich imieniu prosić Maryję, by stanęła w obronie skrzywdzonych i przyczyniała się do zakończenia wojny.

Choć władza sowiecka zniszczyła kościół i klasztor bernardynów w Sokalu, to widzimy, że nie da się zniszczyć naszej miłości do Matki. Cudowny obraz Matki Bożej Sokalskiej, który po zawieruchach wojennych znalazł dla siebie nowy dom, najpierw klasztorze bernardynów w Krakowie, a od 2002 r. w Hrubieszowie – w mieście znajdującym się najbliżej Sokala, jest jednym z dowodów spełnienia się proroctwa Izajaszowego: „Oto Panna pocznie i porodzi Syna…”. Tutaj bowiem jest obecna ta niewiasta, która porodziła Syna i nazwała Go imieniem Emmanuel. Tutaj jest obecna Matka, która wysłuchuje modlitw wiernych, dostrzega problemy i troski dzisiejszych ludzi, czeka na nich i wraz ze swoim Synem powtarza: Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja i mój Syn was pokrzepimy radością wiary, nadziei i miłości.

Na zakończenie nasz Prowincjał zauważył:

Dla nas bernardynów ta dzisiejsza uroczystość jest nie tylko uczczeniem Matki Chrystusa. Ten dzień jest także dla nas okazją do sięgnięcia po album, który fizycznie nie istnieje, ale jest ukryty w naszej pamięci i w naszych sercach. Kiedy przewracamy jego stronnice wędrujemy myślą i sercem do Sokala, do klasztoru św. Andrzeja we Lwowie, do Fragi, do Brzeżan i dziesiątek miejsc, które niegdyś Pan Bóg powierzył naszej duchowej pieczy, a które po II wojnie światowej zostały poza granicami Rzeczpospolitej. Te wspomnienia nie mają dzisiaj w sobie nic z rozdrapywania starych ran czy z jakiejś niezdrowej nostalgii. Są one bodźcem do podziękowania Bogu za to, że postawił nas w tak pięknych miejscach. Bodźcem do modlitwy za naszych współbraci, którzy tam gorliwie służyli i tam spoczęli; bodźcem do wspomnienia ludzi, którzy przychodzili niegdyś do naszych kościołów, aby słuchać Bożego słowa i przyjmować sakramenty. Dzisiaj z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że choć jest to rozdział zamknięty, należy do najpiękniejszych rozdziałów historii naszej bernardyńskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych. Rozdział, którego nie tylko nie musimy się wstydzić, ale z którego możemy być dumni. A dzisiaj patrząc w piękne oczy Matki Bożej Sokalskiej widzimy w nich te wszystkie miejsca i tych wszystkich ludzi. I wraz z Maryją śpiewamy za to wszystko Bogu „Magnificat”.

Obraz Matki Bożej Sokalskiej przedstawia Maryję z Dzieciątkiem Jezus w typie ikonograficznym Hodegetria. Powstał prawdopodobnie w XIV w. Jego autorem miał być litewski malarz Jan Wężyk, który będąc niewidomym udał się na Jasną Górę, gdzie doznał uzdrowienia. Wdzięczny za tę łaskę stworzył kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Nowopowstały wizerunek odesłano na wschód, gdzie umieszczono go w kościele bernardynów w Sokalu. Oryginał spłonął w 1843 r. A obecnie w kilku kościołach w Polsce czczone są jego kopie, m.in. w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Hrubieszowie. Ta dawna cerkiew greko-katolicka istniała na tym miejscu przed 1630 r. Obecną świątynię wzniesiono w latach 1795-1828. Bernardyni przybyli do tego XVII-wiecznego miasta w 2001 r. na zaproszenie bpa Jana Śrutwy, ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Kopię obrazu Matki Bożej Sokalskiej wykonał lwowski artysta Jan Kumala.

Za: www.bernardyni.pl

Wpisy powiązane

Kapituła warszawskich redemptorystów m.in. o statutach prowincjalnych i atakach na Radio Maryja

Dążenia Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD do wyniesienia na ołtarze św. Rafała Kalinowskiego

Kokotek: prawie 100 uczestników Zakonnego Forum Duszpasterstwa Młodzieży