Benedyktynki ze Staniątek proszą o dalsze wsparcie budowy muzeum

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wiele zmieniło się w opactwie św. Wojciecha mniszek benedyktynek w Staniątkach. W maju kompleks klasztorny został uznany przez prezydenta Polski za pomnik historii, a w czerwcu rozpoczął się drugi etap budowy staniąteckiego muzeum.

Projekt „Wirydarze dziedzictwa benedyktyńskiego” prowadzony jest dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 w wysokości 7,2 mln zł. W jego ramach ma zostać przeprowadzona rewaloryzacja i adaptacja zabytkowych obiektów na muzeum, bibliotekę i czytelnię. 

W czerwcu rozpoczęły się kolejne prace – wyburzono zabudowania gospodarcze pozostałe z czasów pierwszej rozbiórki sprzed roku. – Do ostatniej chwili służyły one za „obórkę” dla zwierząt. Oczyszczenie z nich placu budowy pozwoli na prace ziemne związane z wylaniem fundamentów – opisuje postępy matka kseni Stefania Polkowska. 

Inwestycja będzie odbywać się w dwóch częściach. Pierwsza obejmuje budowę nowego muzeum w stanie surowym zamkniętym i zgodnie z planem ma się zakończyć w czerwcu 2021 r. Kolejna powinna rozpocząć się we wrześniu 2021 r. i zakończy się oddaniem obiektu do użytkowania pod koniec 2022 r.

Obecny etap budowy to koszt blisko 6,5 mln złotych. To około 33% wartości całego projektu, który według szacunków opiewa na prawie 17 mln złotych.

– Jest to o ponad 6 mln złotych więcej w stosunku do pierwotnego kosztorysu inwestorskiego. Różnica wynika ze zmian cen na rynku budowlanym. Podejmujemy usilne starania, żeby te środki pozyskać. Gdyby ktoś zechciał nas wspomóc w tych działaniach, to bardzo prosimy o wsparcie tego wielkiego dzieła – apeluje matka ksieni, zaznaczając, że muzeum umożliwi także ochronę najcenniejszych zbiorów opactwa, w tym dokumentów, rękopisów, starodruków, muzykaliów oraz przedmiotów i szat liturgicznych, a także skatalogowanie archiwów.

Wyjątkową wartość staniąteckiego opactwa uznał również prezydent Polski, Andrzej Duda. Jego decyzją opactwo św. Wojciecha mniszek benedyktynek stało się pomnikiem historii. 

“Celem ochrony pomnika historii jest zachowanie, ze względu na wartości historyczne, artystyczne, naukowe, autentyczność substancji oraz wartości niematerialne, najstarszego w kraju żeńskiego klasztoru benedyktyńskiego o ośmiusetletniej ciągłości funkcjonowania, z trzynastowiecznym gotyckim kościołem halowym oraz cennymi dziełami sztuki gromadzonymi przez stulecia, a także unikatowymi archiwaliami muzycznymi związanymi z kultywowaną w klasztorze od średniowiecza sztuką śpiewu liturgicznego” – brzmi fragment uzasadniający rozporządzenie.

Uznanie za pomnik historii stanowi jedną z ustawowych form ochrony zabytków w Polsce, która zobowiązuje do ochrony zgodnie z najwyższymi standardami konserwatorskimi oraz zapewnia wsparcie ze strony państwa.

Według matki Polkowskiej decyzja ta potwierdziła, że Staniątki są miejscem ważnym nie tylko dla duchowości, ale również dla polskiej historii i kultury. – Dlatego nie ustajemy w staraniach, które mają na celu przywrócenie mu dawnego blasku. Od wielu lat prowadzony jest remont zespołu klasztornego. Dlatego też tak ważny jest podjęty kolejny etap projektu „Wirydarze dziedzictwa benedyktyńskiego” – wskazuje mniszka.

O tym, jak wesprzeć benedyktynki ze Staniątek, można dowiedzieć się na furcie i pod numerami telefonu: 12 281 80 58 lub 507 677 825. Z kolei numer konta, na który można dokonywać darowizn, znajduje się na stronie internetowej www.benedyktynki.eu.

Za: www.franciszkanska3.pl

Wpisy powiązane

Kard. Grzegorz Ryś poświecił kaplicę w domu Zgromadzenia Małych Sióstr Baranka

Kapituła warszawskich redemptorystów m.in. o statutach prowincjalnych i atakach na Radio Maryja

Dążenia Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD do wyniesienia na ołtarze św. Rafała Kalinowskiego