W 1939 r. ojciec opat Teodor Nève ukazał program działalności dla powracających benedyktynów: Mnisi tynieccy na przyszłość stawiają sobie następujące zadania: Poza modlitwą wspólną w chórze, która jest pierwszym obowiązkiem synów św. Benedykta, pragną odpowiedzieć potrzebom duchowieństwa, otwierając podwoje klasztoru dla tych wszystkich kapłanów, świeckich czy zakonnych, którzy by chcieli odnowić swą duszę w rekolekcjach zamkniętych i dzielić z nami benedyktyński pokój. Następnie, ażeby wskrzesić dawne tradycje Tyńca, pragną wychowywać i kształcić młodzież – dać tym młodym coś z tego prawdziwego szczęścia służby Bożej, którego sami zaznali w klasztorze.
Wreszcie pragniemy pracować dla ludu tynieckiego, dla bliższej i dalszej okolicy, dla całej Polski, ku pomnożeniu duchowego dobra, ku rozwojowi prawdziwej pobożności i polepszenia warunków życia ludzkiego (…) Na zakończenie, nie pozostaje nic innego, jak podziękować, w imieniu całej wielkiej rodziny benedyktyńskiej, przede wszystkim J.E. Księciu Metropolicie krakowskiemu, który chociaż osobiście nie mógł wziąć udziału w tej uroczystości, jest tu wśród nas reprezentowany przez Przewielebnego Księdza Dziekana, którego obecność jest wyrazem łaskawości całej Kurii Metropolitalnej… /Fragment biografii Karol van Oost OSB. Odnowiciel życia monastycznego w Polsce ojca Pawła Sczanieckiego/.