Przy bloku śmierci sprawowana była uroczysta msza św. Liturgii przewodniczył metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, a okolicznościowe kazanie wygłosił ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Tadeusz Rakoczy. Przy ołtarzu zgromadzili się ponadto: arcybiskup Bambergu Ludwig Schick, franciszkanie z kraju i zagranicy oraz kapłani diecezjalni.
Bp Rakoczy powiedział, że św. Maksymilian w miejscu, gdzie panowała pogarda i nienawiść do Boga i człowieka „wygrał wojnę, odniósł zwycięstwo” dzięki wierze i miłości, jaką posiadał. Zwycięstwo to porównał do zwycięstwa Chrystusa na Kalwarii.
Zdaniem biskupa św. Maksymilian nie był nadzwyczajny, ale zwyczajny i normalny, takim, jakim powinien być człowiek, a niezwyczajnymi, nienormalni ludźmi byli jego oprawcy.
„Zwyczajny człowiek, normalny człowiek, po prostu człowiek nie dopuszcza się zbrodni, daje świadectwo Chrystusowi i miłości” – przekonywał ordynariusz diecezji. „Być człowiekiem to znaczy być bohaterem, to poświęcać się, to ofiarować się w imię miłości, dobra i prawdy, to być wielkim” – dodał.
Na koniec kazania biskup złożył pielgrzymom życzenia, aby swoje życie czynili lepszym, żeby wspomagali tych, który potrzebują naszej pomocy, aby służyli wiernie Bogu i konsekwentnie postępowali za Maryją na drodze do świętości”.
„Jestemy wezwani do miłości, do jedności, do pokoju. Niech pamięć o tym Męczenniku Miłości, pomaga nam iść bez wahania, bez kompromisu za Chrystusem i Jego Ewangelią” – winszował.
Rano, zanim pątnicy przybyli do Auschwitz w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach wzięli udział w nabożeństwie „Transitus”, upamiętniającym śmierć, przejście o. Kolbego z tego świata do nieba.
Święty Maksymilian Maria Kolbe (XIX/XX w.) był franciszkaninem, założycielem największej męskiej wspólnoty zakonnej dwudziestego wieku i twórcą największego w Polsce wydawnictwa prasy i książki religijnej w Niepokalanowie k. Warszawy, założycielem ruchu maryjnego pod nazwą „Rycerstwo Niepokalanej”, męczennikiem Auschwitz (14 sierpnia 1941 r.).
W 1971 roku został wyniesiony na ołtarze. W 1972 roku odznaczony pośmiertnie Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari.
Uchwałą Senatu Rzeczypospolitej Polskiej rok 2011 (70. rocznica śmierci) był Rokiem św. Maksymiliana Marii Kolbego. W uzasadnieniu Senatorowie RP napisali, że święty franciszkanin był: wyjątkową postacią w panteonie wielkich Polaków dwudziestego wieku, symbolem ofiar nazizmu, symbolem trudnych wyborów obecnych w życiu każdego człowieka, obrońcą godności człowieka, wzorcem cnót, autorytetem moralnym, bohaterem o heroicznej odwadze, wychowawcą, społecznikiem, obywatelem świata. I dodatkowo za Janem Pawłem II – „patronem trudnych czasów”.
jms