Abp Szal w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli: módlmy się o jedność w naszej ojczyźnie

Módlmy się o to, aby była jedność między nami, między politykami – mówił abp Adam Szal w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie na Podkarpaciu. W miejscu prawdopodobnego urodzenia patrona Polski metropolita przemyski sprawował w środę Mszę św.

Abp Adam Szal zachęcał zebranych, aby w swoich parafiach umieli być wspólnotą i mieć „jednego serca i jednego ducha”. Wskazywał, że powinni tak żyć, aby inni mogli powiedzieć: „popatrzcie jak się szanują, jak sobie pomagają w sąsiedztwie, jak są ze sobą solidarni, współpracują, jak nie podkładają sobie żadnych przeszkód na życiowej drodze, jak mówią o sobie dobrze”.

– Byłoby to piękne świadectwo, ale i zewnętrzny wyraz tego, co jest w sercu – powiedział.

Metropolita przemyski zaznaczył, że taka jedność jest potrzebna również w naszej ojczyźnie. Przypomniał, że Pan Jezus przestrzegał przed skłóceniem. – Módlmy się o to, aby nasza ojczyzna była zespolona, aby była jedność między nami, między politykami, między tymi, którym naród przekazał władzę, a tymi, którym naród przekazał tę władzę. Żeby była wspólna troska o ojczyznę – mówił.

– Niech on nam pomaga w odradzającej się ojczyźnie, niech jego postać będzie wezwaniem do jedności chrześcijan, do przebaczenia, do poczucia, ze jesteśmy jednym narodem – zachęcał.

Sprawowana 16 maja – w liturgiczne święto św. Andrzeja Boboli – Msza św. związana była jednocześnie z 30. rocznicą wprowadzenia do kościoła relikwii św. Andrzeja i rozpoczęcia jego kultu w tym miejscu. Stało się to za sprawą ks. Józefa Niżnika – obecnego proboszcza i kustosza sanktuarium. Św. Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 roku w Strachocinie koło Sanoka. Pochodził ze szlacheckiej rodziny. Wstąpił do jezuitów, w 1622 roku przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako kaznodzieja, spowiednik, wychowawca młodzieży w Wilnie, Połocku, Warszawie, Łomży, Pińsku. Podejmował szczególne wysiłki na rzecz pojednania prawosławnych z katolikami.

Jego gorliwość przyniosła mu określenie „łowcy dusz – duszochwata”. W maju 1657 roku Kozacy napadli na Janów Poleski i dokonali rzezi wśród katolików i Żydów. Andrzeja Bobolę pochwycili w pobliskiej wiosce. Został bestialsko okaleczony, a następnie zamordowany.

Św. Andrzej Bobola jest współpatronem Polski, w archidiecezji przemyskiej patronuje ponadto Akcji Katolickiej.

KAI/pk

Za: www.deon.pl

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie