– 14 sierpnia 1941 roku, dzień śmierci o. Maksymiliana w bunkrze głodowym w Auschwitz był dniem Jej chwały – mówił abp Marek Jędraszewski w bazylice franciszkanów w Krakowie, gdzie dziś zakończyły się małopolskie obchody Roku Kolbiańskiego z okazji 80-lecia śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Metropolita krakowski przypomniał objawienie Matki Bożej jakiego doświadczył Rajmund Kolbe w Pabianicach, gdy wybrał dwie korony – białą i czerwoną, symbolizujące czystość i męczeństwo – ofiarowane mu przez Maryję.
Najwyższą i ostateczną próbę oddania się Niepokalanej o. Maksymilian Kolbe przeżył w obozie koncentracyjnym Auschwitz, który był zaprzeczeniem świata stworzonego z bezinteresownej miłości Boga do człowieka – mówił abp Jędraszewski. Zwrócił uwagę, że rzeczywistość tę obrazuje jeden z obozowych wierszy, który Auschwitz nazywał „zapomnianym przez Boga piekła dnem”. Na tym tle najwyższej brzydoty i nienawiści piękno i dobroć Niepokalanej stawały się dla franciszkanina tym bardziej wyraziste i jasne.
– 14 sierpnia 1941 roku, dzień śmierci o. Maksymiliana w bunkrze głodowym w Auschwitz był dniem Jej chwały; dniem, w którym po raz kolejny w swej służbie Bogu i grzesznej ludzkości poprzez Swego Szaleńca zmiażdżyła głowę węża, głowę nienawiści, głowę zatraty – mówił metropolita krakowski.
Dzisiejsze uroczystości odbyły się w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie, gdzie przez trzy lata ojciec Maksymilian Kolbe pracował. Przybył tu w roku 1919 po studiach rzymskich. W krakowskim seminarium franciszkańskim był wykładowcą historii, tu założył Rycerstwo Niepokalanej na Polskę, tu wydał pierwszy numer „Rycerza Niepokalanej”. – Stąd wyruszył w świat, aby zdobywać go dla Chrystusa pod sztandarem Niepokalanej – mówił w czasie liturgii o. Piotr Cuber, gwardian i rektor bazyliki franciszkanów.
pra / Kraków
KAI