Abp Galbas podczas kapituły pallotyńskiej: nie tańczyć salsy w drodze za Jezusem

Porannej Mszy św. podczas trzeciego dnia XXVI Zebrania Prowincjalnego Prowincji Chrystusa Króla Pallotynów w Konstancinie-Jeziornie, przewodniczył abp Adrian Galbas SAC, Administrator Archidiecezji Katowickiej i nominat Metropolita Warszawski. W homilii podkreślił, jak ważny jest radykalizm w wyborze Chrystusa.

W homilii abp Galbas przypomniał, że Chrystus potrzebuje uczniów, którzy zawsze wybierają swojego Mistrza. Niepewność ucznia rodzi w nim niepokojącą postawę. – Jeśli będziesz się wahał albo wybierał raz Jezusa Chrystusa, a raz nie, zachowywał się jakbyś tańczył salsę – jeden krok do przodu, dwa do tyłu – nie możesz być uczniem Chrystusa, nawet, jeśli jesteś w tłumie idącym za Nim. Radykalizm w wyborze Chrystusa to podstawa i pierwsza zachęta – mówił abp Galbas.

Druga postawa to realizm życiowy a nie fikcyjny, połączony z regularnym rozeznawaniem. Takie działanie prowadzi do opanowania lęku przed nowymi wyzwaniami i chroni przed schematyzmem. Abp Galbas podkreślił, że gdyby Pallotti był schematyczny nie zorganizowałby Epifanii, nie traktowałby ludzi świeckich nie tylko po bratersku, ale po partnersku i w XIX wieku nie powiedziałby, że każdy ochrzczony jest apostołem.

W kontekście trwającego Zebrania Prowincjalnego, abp Galbas zauważył, że by dobrze sprawować swój mandat, by wiedzieć co należy robić, to trzeba podejmować decyzje. Decyzja bez podejmowania rozeznania jest zła, ale rozeznanie, które nie skutkuje decyzją też się okazuje być złe. Doświadczenie życia pokazuje, że można na decyzję jeszcze nie być gotowym i z nią zaczekać, ale nie podjęcie jej naraża Kościół na cierpnie. Ponadto kaznodzieja wskazał, by stawiać zadania ponad wizjami i je realizować. Niestety wielu zapomina, że wizja Kościoła już znajduje się w Ewangelii i w dokumentach soborowych i niepotrzebne jest tworzenie nowych.

Na zakończenie życzył, by słowo Boże realizowało się podczas XXVI Zebrania Prowincjalnego i prowadziło każdego Pallotyna z Prowincji Chrystusa Króla do większego radykalizmu, pewności stawiania Chrystusa na pierwszym miejscu, realizmu i rozeznawania rzeczywistości. Ponadto, by nie zapominać o niesieniu krzyża osobistego i wspólnotowego pamiętając, że „ostatnim punktem historii zbawienia nie jest Wielki Piątek, tylko Niedziela Zmartwychwstania”.

Grzegorz Kurp SAC/KAI

Wpisy powiązane

Kraków: podopieczni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio potrzebują zimowej odzieży

Halina Frąckowiak gościem specjalnym tegorocznej Żywej Szopki w Krakowie

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP