Abp Gądecki: życie zakonne intensyfikuje poziom życia chrześcijańskiego przez oderwania się od dóbr doczesnych

„Podczas gdy życie chrześcijańskie bazuje na zachowywaniu przykazań, to życie zakonne podnosi oraz intensyfikuje poziom życia chrześcijańskiego przez przyjęcie bardziej radykalnego oderwania się od dóbr doczesnych i wszystkiego, co nie odnosi się bezpośrednio do Boga” – mówił 2 lutego do zakonników i zakonnik abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył Mszy św. z okazji święta Ofiarowania Pańskiego. Tego dnia w Kościele obchodzony jest Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.

Razem z metropolitą poznańskim w Eucharystii modlili się biskupi pomocniczy archidiecezji poznańskiej, a także generałowie zakonów, matki i ojcowie prowincjalni, siostry i bracia zakonni, członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego i instytutów świeckich.

W homilii przewodniczący KEP zauważył, że profesja zakonna jest rozwinięciem konsekracji opartej na chrzcie świętym. Podkreślił, że „życie zakonne jest jakby dalszą, pełniejszą i doskonalszą kontynuacją życia chrześcijańskiego rozpoczętego na chrzcie świętym”.

Abp Gądecki stwierdził, że konsekracja jest ze swej natury nastawiona na świętość, „jest stopniowym jednoczeniem się z Bogiem przez wierne pełnienie Jego woli, aby coraz bardziej wzrastać w miłości ku Bogu i ludziom”.

– Oddając się Jezusowi Chrystusowi w sposób całkowity i niepodzielny zakonnik staje się w sposób sakramentalny uczestnikiem śmierci i zmartwychwstania Odkupiciela. Dzięki niej zanurza się w tajemnicę paschalną, przez co umiera razem z Jezusem Chrystusem, by stać się uczestnikiem nowego życia – zauważył metropolita poznański.

Przewodniczący KEP zwrócił uwagę na brak radości i energii u niektórych osób konsekrowanych, na panującą w ich wnętrzu pustkę. Stwierdził, że źródłem takiego stanu jest brak zjednoczenia z Jezusem. Prawdziwa przyczyna jest taka, że „w naszych ramionach nie trzymamy już Jezusa”.

– Jeśli osobom konsekrowanym brakuje słów błogosławiących Boga i innych, jeśli brakuje radości, jeśli brakuje energii, jeśli życie braterskie jest tylko trudem, to nie dlatego, że jesteśmy ofiarami kogoś lub czegoś, lecz prawdziwa przyczyna jest ta, że «w naszych ramionach nie trzymamy już Jezusa» – przekonywał przewodniczący KEP.

Podkreślił, że jeśli „ramiona konsekrowanego i konsekrowanej nie obejmują Jezusa, wtedy obejmują pustkę, którą próbują wypełnić innymi rzeczami. Obejmować Jezusa naszymi ramionami, to jest «przepis» na odnowę życia zakonnego. Gdy nie obejmujemy Jezusa, wtedy serce zamyka się w goryczy”.

Abp Gądecki podziękował za obecność i posługę osób konsekrowanych w Kościele, które, gdy wiernie realizują swoje powołanie, naśladując Jezusa czystego, ubogiego i posłusznego – przyczyniają się do tego, że Bóg jest bardziej znany i kochany”.

W archidiecezji poznańskiej oprócz zgromadzeń zakonnych posługują także dziewice konsekrowane, członkowie stowarzyszeń życia apostolskiego i instytutów świeckich.

msz/KA

 
Pełny tekst homilii Abp. Stanisława Gądeckiego

Ekscelencje, Księża Biskupi,
Wyżsi Przełożeni zakonów i zgromadzeń,

Czcigodni Ojcowie i Bracia zakonni,
Drogie Zakonnice i Zakonnicy,
Członkowie i Członkinie Instytutów Świeckich i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego,
Dziewice konsekrowane i Wdowy pobłogosławione,
Seminarzyści, Nowicjuszki i Nowicjusze,
Postulantki i Postulanci,

Czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu przypada święto Ofiarowania Pańskiego. Jest to dzień, w którym wspólnie „dziękujemy Bogu za instytuty zakonne, kontemplacyjne,  prowadzące dzieła apostolskie, oraz za stowarzyszenia życia apostolskiego, za instytuty świeckie i za indywidualne formy życia konsekrowanego” (Vita Consecrata 2). Dziękujmy za wszystkie osoby konsekrowane, które – gdy wiernie realizują swoje powołanie, naśladując Jezusa czystego, ubogiego i posłusznego – przyczyniają się do tego, że Bóg jest bardziej znany i kochany. Niech to liturgiczne spotkanie umocni też wiarę samych osób konsekrowanych i ponowi wasze ofiarowanie samych siebie Panu Bogu.

W związku tym zastanówmy się nad dwoma sprawami; nad świętem Ofiarowania Pańskiego oraz nad samą konsekracją zakonną.

  1. OFIAROWANIE PAŃSKIE

Pierwsza sprawa to Ofiarowanie Pańskie. Opowiadając o dzieciństwie Jezusa, św. Łukasz podkreśla, że Maryja i Józef byli wierni Prawu Pańskiemu, dlatego też z głęboką pobożnością wypełnili wszystko, czego wymagało Prawo Mojżesza po urodzeniu pierworodnego syna.  Idzie przede wszystkim o dwa prawa,  z których jeden dotyczył nowonarodzonego dziecka a drugi dotyczył jego matki.

a. Pierwszy z tych nakazów pochodzi z czasów Paschy egipskiej. Wtedy bowiem – zgodnie z zapowiedzią Mojżesza (Wj 11,4-5) – Pan Bóg wygubił wszystkich pierworodnych chłopców egipskich: „wszystko pierworodne Egiptu: od pierworodnego syna faraona, który siedzi na swym tronie, aż do pierworodnego tego, który był zamknięty w więzieniu” (Wj 12,29).

Z wdzięczności za ocalenie pierworodnych chłopców izraelskich podczas Nocy Paschalnej, Mojżesz nakazał poświęcić wszystkich pierworodnych synów Izraela na służbę Bogu (Wj 13,2). „Gdy cię syn zapyta w przyszłości: Co to oznacza? – odpowiesz mu: Pan ręką mocną wywiódł nas z Egiptu, z domu niewoli. Gdy faraon wzbraniał się nas uwolnić, Pan wybił wszystko, co pierworodne w ziemi egipskiej, zarówno pierworodne z ludzi, jak i z bydła, dlatego ofiaruję dla Pana męskie pierwociny łona matki i wykupuję pierworodnego mego syna” (Wj 13,13-15).

Ten stan rzeczy trwał aż do momentu przybycia Izraelitów na pustynię, kiedy to Lewici zostali przeznaczeni do do wyłącznej służby świątynnej w miejsce pierworodnych chłopców izraelskich. Księga Liczb mówi:  „Rzekł znowu Pan do Mojżesza tymi słowami: ‚Weź lewitów na miejsce [ἀντὶ πάντων] wszystkich pierworodnych u Izraelitów […]. I będą lewici należeć do Mnie, bo Ja jestem Pan. Jako wykup za owych dwustu siedemdziesięciu trzech pierworodnych Izraelitów, którzy przewyższają liczbę lewitów, weźmiesz po pięć syklów od głowy według wagi sykla przybytku; sykl po dwadzieścia ger. Daj to srebro Aaronowi i jego synom jako wykup za tych nadliczbowych’” (Lb 3,44-48). „Wykupu [λύτροις λυτρωθήσεται] dokona się w miesiąc po urodzeniu za cenę pięciu syklów srebra według wagi przybytku; sykl po dwadzieścia ger” (Lb 18,15).

W tę starożytną tradycję izraelską został włączony także Pan Jezus, przyniesiony – zgodnie z Prawem Mojżesza  – do świątyni w celu dokonania wykupu. Czterdzieści dni po urodzeniu został złożony w ręce kapłana, a następnie wykupiony za 5 syklów (co odpowiadało zapłacie za 20 dni pracy). Trzeba jednak zauważyć, że Jezus nie został przyniesiony do domu Bożego, aby zostać wykupionym, wyzwolonym od służby Bożej. Właśnie przy tej okazji został On poświęcony Bogu na służbę (Łk 2,23; por. Wj 13,2.12.15).

b. Ewangelista Łukasz mówi także w tym momencie o oczyszczenie matki. Z obrzędem wykupu i ofiarowania pierworodnego syna łączyła się ceremonia oczyszczenia Jego matki, Maryi.

Według Prawa Mojżeszowego bowiem każda kobieta izraelska po urodzeniu syna pozostawała „nieczysta” przez 40 dni. Jej „nieczystość” nie była związana z jakimś wykroczeniem moralnym; była to tylko nieczystość o charakterze rytualnym. „Kiedy zaś skończą się dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna lub córki, przyniesie kapłanowi, przed wejście do Namiotu Spotkania, jednorocznego baranka na ofiarę całopalną i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę przebłagalną. Kapłan złoży to w ofierze przed Panem, aby za nią dokonać przebłagania. W ten sposób będzie ona oczyszczona od upływu krwi. To jest prawo dotyczące tej, która urodziła syna lub córkę. Jeżeli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią, i będzie oczyszczona” (Kpł 12,6-8). Ewangelista Łukasz uściśla, że Maryja i Józef złożyli ofiarę ubogich (por. 2,24), aby ukazać, że Jezus urodził się w rodzinie ludzi prostych, głęboko  wierzących, w rodzinie należącej do ubogich Izraela.

W przypadku tych dwóch obrzędów – ofiarowania Jezusa i oczyszczenia Maryi – nie trzeba było udawać się do świątyni., można było w dowolnym miejscu zapłacić kapłanowi pięć sykli. Maryja i Józef chcieli jednak dokonać tych obrzędów w Jerozolimie. Łukasz podkreśla, że cała scena koncentruje się na Jezusie, który zostaje przyniesiony do świątyni. Zostaje ofiarowany Bogu Ojcu, który Go posłał ( Łk 1,32.35).

To, iż Ewangelista Łukasz nie wspomina o „Jej” oczyszczeniu, ale o „ich oczyszczeniu”, zdaje się podkreślać nie tyle obrzęd oczyszczenia Maryi, co „ofiarowanie” Jezusa, który stoi w centrum jego zainteresowania. Słusznie więc – w odnowionej liturgii rzymskiej – nazwę święta „Oczyszczenia Maryi” zmieniono na święto „Ofiarowania Pańskiego”. W ten sposób lepiej zostaje ukazany zamysł Ewangelisty, który pragnie podkreślić realizację starotestamentowych proroctw o przyjściu Pana do swojej świątyni (Ml 3,1-3).

2. KONSEKRACJA ZAKONNA

Druga kwestia to konsekracja zakonna. Liturgię święta Ofiarowania Pańskiego rozpoczęliśmy w katedrze od sugestywnej procesji nawiązującej do wejścia Maryi do świątyni. Najświętsza Maryja Panna – w najwyższym stopniu konsekrowana – wnosi na swoich ramionach Dziecię Jezus, Światłość, która przyszło, aby rozproszyć ciemności świata. Autentyczne życie konsekrowane nie jest właśnie niczym innym jak odblaskiem Światła Chrystusa. Aby to lepiej zrozumieć dobrze jest przypomnieć sobie co to jest konsekracja według Biblii, co to jest konsekracja chrzcielna i wreszcie czym jest konsekracja przez profesję rad ewangelicznych.

a. konsekracja w Biblii

Według Pisma Świętego konsekracja odnosiła się do osób, miejsc i przedmiotów przeznaczonych do kultu. Jej zewnętrznym znakiem było namaszczenie oliwą. Do kategorii osób konsekrowanych i namaszczonych należeli – w Starym Testamencie – kapłani (Wj 29,7; por. Kpł 8,12), prorocy (1 Krl 19,16) i królowie (1 Sm 10,1; por. 15,17; 2 Sm 12,7; 1 Krl 5,15; 1 Krn 11,3). Z kolei do kategorii  miejsc i rzeczy poświęconych Bogu zaliczano: świątynię jerozolimską (Wj 40,9), ołtarz (Wj 29,10; por. Kpł 8,11), stele (Rdz 31,13) i inne przedmioty kultu (Lb 7,1; por. Wj 40,11).

Z kolei konsekracja nowotestamentalna dokonywała się przez namaszczenie Duchem Świętym. Pierwszym konsekrowanym – na jedynego Kapłana, Króla i Proroka – był Jezus. Na początku swej działalności, w nazaretańskiej synagodze odniósł On do siebie słowa: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i (…). Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4,18.21; por. J 10,36).

Szczególne znaczenie mają Jego słowa konsekracyjne związane z ustanowieniem sakramentu Eucharystii, które przytaczają synoptycy: „A gdy jedli, wziął chleb, (…) i dał im mówiąc: ‚Bierzcie, to jest Ciało moje’. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im (…). I rzekł do nich: ‚To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana’” (Mk 14,22–24; por. Mt 26,29).

A potem – w wieczór zmartwychwstania – Pan Jezus konsekruje swoich apostołów: „Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ‚Weźmijcie Ducha Świętego’” (J 20,22). O konsekracji następców apostołów pisze zaś Apostoł Paweł w Liście do Tymoteusza: „Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu [χαρισματος], który został ci dany za sprawą proroctwa i przez nałożenie rąk kolegium prezbiterów” [μετα επιθεσεως των χειρων του πρεσβυτεριου] (1 Tm 4,14; por. 2 Tm 1,6).

b. konsekracja chrzcielna

Konsekracja chrzcielna z kolei jest podstawą każdego powołania w Kościele. Jest  najważniejszym momentem w życiu człowieka. Chrzest nie jest tylko zwykłym znakiem wiary, lecz także jej przyczyną. Dokonuje w ochrzczonym „wewnętrznego oświecenia”, dlatego także w liturgii bizantyjskiej słusznie jest nazywany „sakramentem oświecenia” lub po prostu „oświeceniem”, czyli przyjętą wiarą, która przenika umysł, by usunąć zasłonę ślepoty wobec światła Chrystusa (Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja o chrzcie dzieci Pastoralis actio, nr 17).

W sakramencie chrztu udziela się człowiekowi cała Trójca Święta. Wszystkie boskie Osoby dają ochrzczonemu łaskę uświęcającą, która jest jednocześnie łaską usprawiedliwienia. Poza tym daje także zdolność do życia i działania pod natchnieniem Ducha Świętego za pośrednictwem Jego darów.

Dlatego jest on bramą wszystkich sakramentów, która uwalnia nas od grzechów i upodabnia do Chrystusa. To on wprowadza nas na drogę życia określoną Bożymi zamysłami, a jednocześnie udziela darów, dzięki którym możliwe jest prowadzenie takiego rodzaju życia.

Sakrament chrztu stanowi absolutny początek zupełnie innej jakości życia ludzkiego. Przez ten sakrament człowiek zostaje włączony w dwie nadprzyrodzone rzeczywistości: Królestwa Bożego i życia wiecznego. Jest on darem Bożego miłosierdzia względem człowieka. Jest pierwszym radykalnym odrodzeniem człowieka grzesznego, jest wezwaniem do świętości (por. Kol 3,1-4; Rz 6,11).

c. konsekracja przez profesję rad ewangelicznych

W końcu chrzest święty wyznacza drogę każdemu chrześcijaninowi, ale pośród wielu dróg prowadzących do świętości jest także droga rad ewangelicznych, którą podążają osoby konsekrowane. Zakonnik „już wprawdzie przez chrzest umarł dla grzechu i poświęcony został Bogu; aby jednak móc otrzymać obfitsze owoce łaski chrztu, postanawia przez ślubowanie rad ewangelicznych w Kościele uwolnić się od przeszkód, które mogłyby go odwieść od żarliwej miłości i od doskonałości kultu Bożego, i jeszcze ściślej poświęca się służbie Bożej”- czytamy w Konstytucji dogmatycznej o Kościele (KK, 44).

Podczas gdy życie chrześcijańskie bazuje na zachowywaniu przykazań, to życie zakonne podnosi oraz intensyfikuje poziom życia chrześcijańskiego przez przyjęcie bardziej radykalnego oderwania się od dóbr doczesnych i wszystkiego, co nie odnosi się bezpośrednio do Boga. Stąd profesja zakonna jest rozwinięciem konsekracji opartej na chrzcie świętym. Można powiedzieć, że życie zakonne jest jakby dalszą, pełniejszą i doskonalszą kontynuacją życia chrześcijańskiego rozpoczętego na chrzcie świętym.

Konsekracja jest ze swej natury nastawiona na świętość. W języku biblijnym słowa: „konsekrować” (consecrare) i „poświęcić” (sanctificare) – są używane zamiennie. Konsekracja jest stopniowym jednoczeniem się z Bogiem przez wierne pełnienie Jego woli, aby coraz bardziej wzrastać w miłości ku Bogu i ludziom. Ponieważ świętość jest przymiotem Boga, stworzenie może – w miarę jak się do Niego zbliża – jedynie uczestniczyć w Jego świętości.

Oddając się Jezusowi Chrystusowi w sposób całkowity i niepodzielny zakonnik staje się w sposób sakramentalny uczestnikiem śmierci i zmartwychwstania Odkupiciela. Dzięki niej zanurza się w tajemnicę paschalną, przez co umiera razem z Jezusem Chrystusem, by stać się uczestnikiem nowego życia. Jest on jak ziarno, które wrzucone w ziemię obumiera, by zaowocować nowym życiem, oddanym wyłącznie dla Boga (J 12, 24); (por. O. Marek Saj CSsR, Prawno-teologiczne aspekty konsekracji zakonnej. Prawo Kanoniczne 49(2006)3-4).

W konsekracji zakonnej i w akcie profesji sprawcą tych działań jest Bóg. To On konsekruje osobę, którą wybiera w akcie profesji dla siebie i wyróżnia spośród innych ochrzczonych. Gdy zaś – w czasie profesji – są składane śluby publiczne, wtedy Kościół urzędowo dokonuje konsekracji (por. Eugeniusz Ziemann SCJ, Konsekracja i wspólnota).

Gdy Symeon bierze Jezusa w ramiona, jego usta wypowiadają słowa błogosławieństwa, uwielbienia i zachwytu. Jeśli osobom konsekrowanym brakuje słów błogosławiących Boga i innych, jeśli brakuje radości, jeśli brakuje energii, jeśli życie braterskie jest tylko trudem, to nie dlatego, że jesteśmy ofiarami kogoś lub czegoś, lecz prawdziwa przyczyna jest ta, że w naszych ramionach nie trzymamy już Jezusa. A gdy ramiona konsekrowanego i konsekrowanej nie obejmują Jezusa, wtedy obejmują pustkę, którą próbują wypełnić innymi rzeczami. Obejmować Jezusa naszymi ramionami, to jest „przepis” na odnowę życia zakonnego. Gdy nie obejmujemy Jezusa, wtedy serce zamyka się w goryczy. Jakże to smutne widzieć konsekrowanych i konsekrowane, którzy są zgorzkniali, którzy zamykają się w narzekaniu na rzeczy, które nie idą po ich myśli. Ciągle na coś narzekają: na przełożonego, na przełożoną, na braci, na wspólnotę, na kuchnię… Kiedy przyjmiemy Chrystusa z otwartymi ramionami, wtedy będziemy również przyjmować innych z ufnością i pokorą. Otwórzmy nasze ramiona na Chrystusa i na naszych braci! (por. Papież Franciszek, Otwórzmy nasze ramiona na Chrystusa i na braci. Homilia na Dzień Życia Konsekrowanego 2022).

ZAKOŃCZENIE

Na koniec, do każdego i każdej z was, kieruję w imieniu Kościoła, który jest w Poznaniu wyrazy wdzięczności, dziękując za waszą obecność i prace w życiu tego Kościoła. Odnówmy dziś z entuzjazmem naszą konsekrację! Weźmy w ramiona Pana Jezusa. Nawet jeśli doświadczamy zmęczenia i znużenia, bądźmy jak Symeon i Anna, którzy cierpliwie oczekują na Pana i nie pozwalają się pozbawić radości spotkania z Nim.

„Idźmy wszyscy na spotkanie Chrystusa. Z ochoczym sercem podążajmy wielbiąc Jego tajemnice. … trzeba nam z jasną duszą wyjść na spotkanie Chrystusa. … Oświećmy się nim, bracia, i świećmy nim wszyscy” (św. Sofroniusz, Kazanie 3 na święto Ofiarowania Pańskiego, 6.7). Amen.

Za: www.episkopat.pl 

 

Wpisy powiązane

Kraków: podopieczni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio potrzebują zimowej odzieży

Halina Frąckowiak gościem specjalnym tegorocznej Żywej Szopki w Krakowie

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP