W hekatombie zawieruchy i pożogi wojennej brali udział nasi krewni i znajomi . Wielu z nich zginęło w czasie wojny, inni po przeżyciu koszmaru wojny , odeszli już na tamten świat.
Ci, którzy jeszcze żyją , dają świadectwo o odwadze żołnierzy i powstańców oraz ludzi, niosących ratunek innym.
Kto z nas nie zna historii bohaterskich żołnierzy, beznadziejnie broniących Westerplatte? Piękny wiersz „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte” K.I. Gałczyńskiego) poznał chyba każdy uczeń szkoły podstawowej. Dzieci przez dziesiątki powojennych lat uczyły się na pamięć strof tego wiersza, zaczynających się od słów:
„ Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.”
W sierpniu otwarto w Warszawie wiele wystaw plenerowych oraz ekspozycji we wnętrzach kościołów, muzeów, itp. , przedstawiających wojnę, walkę powstańczych żołnierzy i życie cywilnych mieszkańców Warszawy pośród barykad, walk, gruzów i zgliszczy.
Na Krakowskim Przedmieściu w tych dniach zainstalowano ekspozycję plenerową zatytułowaną” Polacy wymazani. Historia Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku” , przygotowane przez MHM Gdańsk i warszawski Dom Spotkań z Historią.
Wystawa nawiązuje do daty rozpoczęcia wojny , która rozpoczęła się 1 września 1939 roku atakiem Niemców na półwysep Westerplatte.
Przy kościołach św. Anny , Sióstr Wizytek i przy Placu Powstańców Warszawy ustawione są „Barykady Warszawskie” . Barykady pamięci zmontowano z desek i drewnianych palet,. Przypięto do nich grafiki , obrazujące sceny z Powstania Warszawskiego.
30 sierpnia minęło 70 lat od zbombardowania kościoła franciszkanów na ul. Zakroczymskiej na nowym Mieście. Bombardowanie o godz. 16. spowodowało śmierć 40 osób, którzy schronili się w podziemiach kościoła , całkowicie zniszczony został ołtarz główny.
Dla przypomnienia tych strasznych dni franciszkanie zainstalowali w swoim kościele wystawę p.t. „Ocalić od zapomnienia”.
Plansze zawierają zdjęcia archiwalne oraz opisy pomocy duszpasterskiej i zwykłej, ludzkiej , jaką nieśli zakonnicy ludności , chroniącej się w klasztorze oraz pensjonariuszom z pobliskich przytułków. Na zdjęciach widzimy opatrywanie rannych w szpitaliku, utworzonym w klasztorze .
Fotografie pokazują skutki niemieckiego bombardowania, ale też ruiny kościoła, obrzuconego granatami i doszczętnie zniszczonego po zakończeniu powstania , zwęglone szczątki ludzkie. Opisane są straty klasztoru i kościoła, spowodowane grabieżą i wandalizmem Niemców. Spłonęło lub zostało zagrabione całe archiwum prowincji, gromadzone przez wieki dokumenty oraz akta prowincji i konwentu. Ocalały jednak relikwie św. Witalisa i obraz św. Antoniego., chociaż po wojnie odkryto ślady jego podpalania.
Te sierpniowe i wrześniowe dni przypominają nam o bohaterstwie i heroizmie naszych rodaków.
Mamy 108 błogosławionych męczenników z okresu II wojny światowej i najbardziej znanego świętego, jakim jest pierwszy Polak ,, kanonizowany po wojnie, męczennik św. Maksymilian Kolbe, który wybrał śmierć w głodowym bunkrze dla ratowania współwięźnia, rozpaczającego o los rodziny.
Wśród błogosławionych są inni ludzie, którzy dobrowolnie, poświęcili swoje życie dla ratowania innych , lub pozostali solidarnie z innymi dla dodawania im otuchy.
Są nimi rozstrzelane błogosławione siostry nazaretanki z Nowogródka – bł. Stella Mardosewicz wraz z 11 towarzyszkami, zastrzelona bł. Marianna Biernacka, która oddała swe życie dla ratowania ciężarnej synowej , ks. Antoni Leszczewicz i ks. Jerzy Kaszyra , którzy spłonęli wraz z innymi 1260 ludźmi w budynkach gospodarczych w Rosicy na terenie dzisiejszej Białorusi, dominikanin ks. Michał Czartoryski, który pozostał z rannymi w szpitalu na Powiślu i został wraz z nimi rozstrzelany przez Niemców.
We wszystkich warszawskich kościołach w tych dniach odprawiane są w msze święte za Ojczyznę oraz za poległych i pomorowych w czasie II. Wojny Światowej.
Wszystkie te wydarzenia mają nam przypominać tragiczne skutki , jakie przyniosły działania wojenne, mają nas uczulać i przestrzegać, że o pokój musimy zabiegać poprzez wspomnienia modlitwą.
Anna Dziemska