Na Jasnej Górze trwa 33. Forum Szkół Katolickich. Tegorocznym mottem są słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego: „Musicie mieć w sobie coś z orłów! – serce orle i wzrok orli ku przyszłości..”. Doroczne spotkanie gromadzi dyrektorów, nauczycieli i wychowawców ze szkół katolickich z całej Polski. Poprzedza je Konferencja Dyrektorów.
W rozmowie z @JasnaGóraNews bp Marek Mendyk, Asystent Rady Szkół Katolickich z ramienia KEP, powiedział, że przesłanie, z jakim przyjeżdża do dyrektorów i nauczycieli szkół katolickich to wsparcie dla nich, by nie tracili Ducha i mieli nadzieję. – By mieli w sobie przekonanie, że Pan Bóg niczego człowiekowi nie zabiera, a jeśli czasem coś zabierze, to tylko po to, by potem dać człowiekowi więcej – podkreślił.
Asystent Rady Szkół Katolickich przyznał, że największym wyzwaniem dla szkół katolickich, jest nauczyć młode pokolenie pokory i umiejętności radzenia sobie z porażkami. – Młody człowiek musi uświadomić sobie, że życie to nie tylko przywileje i prawa; w jego pracę wpisane są również obowiązki, a także i kryzysy, które pojawiają się na tym etapie – podkreślił. Biskup mocno zaakcentował rolę, właśnie porażek, w procesie wychowania młodego pokolenia i formacji człowieka – porażka będzie dla młodego człowieka przestrogą, będzie go motywować i umacniać – uzasadnił kapłan.
S. Patrycja Garbacka z Zarządu Rady Szkół Katolickich przyznała, że przygotowując forum, a w szczególności tematy konferencji, pod uwagę brane są bieżące potrzeby pedagogów, które wypływają z rozmów z nimi. – Obserwujemy rzeczywistość szkolną, ale też wsłuchujemy się w głos dyrektorów naszych szkół – powiedziała s. Patrycja. – W ostatnim czasie z wielką troską i niepokojem dyrektorzy podchodzą do kondycji psychicznej młodych ludzi – dodała. Siostra Garbacka podkreśliła także, że szkoły katolickie jeszcze nie doświadczają tych problemów; z różnych statystyk i opracowań wynika jednak, że temat jest palący. – Problem uwidacznia się coraz mocniej. Dzieciom coraz trudniej zmierzyć się z życiem – zauważyła przedstawicielka Zarządu Rady Szkół Katolickich. Jak wyjaśniła, podczas forum podjęte zostaną starania osadzenia tej tematyki w realiach. Z jednej strony, żeby szukać przyczyn takiego stanu rzeczy, ale przede wszystkim żeby móc stosować pewną profilaktykę i pomoc. – 2 tysiące lat chrześcijaństwa pokazało, że trzymanie się wartości ewangelicznych i chrześcijańskich, to droga pewna i skuteczna, choć nie wszyscy to dostrzegają – przypomniała s. Patrycja. Podkreśliła też, że obecnie, zwłaszcza w social mediach, toczy się walka o młodego człowieka. – By człowiek miał do czego wracać i w trudnych sytuacjach na kim się oprzeć, to właśnie to świadectwo musimy przekazać – podkreśliła, posiłkując się również statystyką świadczącą, pomimo znaczącego niżu demograficznego, o zdecydowanym wzroście liczby kandydatów do szkół katolickich.
Ks. Andrzej Rolnik, dyrektor Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych im. św. Dominika Savio w Zabrzu, również zauważył tą prawidłowość. Przyznał on, że wielu uczniów rozpoczynających naukę, czy to w szkole podstawowej, czy w liceum, jako pierwszy powód wyboru placówki, podaje: „ponieważ jest to szkoła katolicka”. – Nawet w dzisiejszym świecie, kiedy widzimy, że mało młodzieży jest w kościele, mało młodzieży odwołuje się do wartości chrześcijańskich, to jednak widzą w tym wartość i dostrzegają, że odchodzenie od tych wartości nie jest dobre – podzielił się refleksją. Ks. Rolnik zauważył również naukę płynącą z faktów historycznych, z upadku cywilizacji, które nie szanowały i deprawowały człowieka. – Podkreślamy, że najważniejszą cząstką społeczeństwa jest rodzina – powiedział. – Szkoła pełni rolę wspierającą dla rodziców, pomaga wychowywać w wartościach, które są w rodzinie. Daje to pozytywny efekt – podkreślił dyrektor Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych.
Agnieszka Nejman, dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej SPSK im. św. Królowej Jadwigi w Częstochowie, przyznała, że kadra szkoły, jako osoby wierząca dba o to, by edukacja była na jak najwyższym poziomie. – Wychowanie w duchu katolickim i w duchu patriotyzmu jest tym, na co kładziemy w naszych szkołach mocny nacisk – podkreśliła. Dyrektor przyznała także, że dbanie o bezpieczeństwo dzieci jest jej szczególnie bliskie. – Chcemy szukać i znajdować najwłaściwsze drogi dla dzieci, by pomóc im w radzeniu sobie z trudnościami w ich codziennym życiu – dodała. Wyjaśniła także, że pomocne w osiągnięciu tego są główne założenia szkół katolickich, które nawołują do postrzegania ucznia całościowo. Pedagodzy nie tylko przekazują wiedzę, ale pomagają rozwijać się w kilku współgrających ze sobą sferach: intelektualnej, duchowej, moralnej i fizycznej.
Oprócz poruszanej tematyki, dla uczestników forum, ważne również było miejsce ich spotkania. – Jest to coroczne przybycie do Matki Bożej. Szczególnie dla osób spoza terenu okolic Częstochowy ma to ogromne znaczenie – zauważyła Maria Chodkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich z Częstochowy. Zauważyła ona także, że spotkania takie są owocne, dając możliwość tworzenia wspólnoty, a atmosferze formacji także poprzez wysłuchiwane wykłady. – Jeśli formujemy serca i umysły, przekłada się to również na nasze życiowe postawy, pracę i życie osobiste – przyznała.
– Poza zdobyciem wiedzy, można nawiązać relacje – zauważyła s. Dorota Frąk, dyrektor Szkoły Podstawowej im. św. Franciszka w Warszawie. Przyznała, że spotykając innych dyrektorów szkół można podzielić się doświadczeniami. – Program zazwyczaj skonstruowany jest w taki sposób, aby odpowiadał na nasze, zapotrzebowania – dodała, przyznając jednocześnie, że wiedzę wyniesioną z forów, wykorzystać można w codziennym funkcjonowaniu szkoły.
Jak wynika z danych statystycznych z dnia 1. października bieżącego roku, w szkołach katolickich kształci się i wychowuje 74 664. uczniów. Od zeszłego roku ogólna liczba uczniów wzrosła o prawie pół tysiąca osób. Dla dyrektorów szkół katolickich jest to bardzo dobra informacja i potwierdzenie tezy, że w obliczu niżu demograficznego oraz kryzysu wiary wśród młodych, coś zaczyna się zmieniać w tej materii, a stając przed dużymi problemami współczesnego świata, ludzie rozwiązań zaczynają szukać w wartościach chrześcijańskich, w których wychowywać pragną młode pokolenie.
Maria Kopacka-Fornal @JasnaGóraNews