Klaryski są zakonem kontemplacyjno-klauzurowym, którego podstawowym zadaniem jest modlitwa zanoszona w odosobnieniu klauzury. Pierwszą wspólnotę klariańską założył św. Franciszek wraz ze św. Klarą. Podczas gdy bracia mniejsi szli przez świat, głosząc Ewangelię, siostry w zamknięciu klauzury wypraszały łaski dla nich i dla tych, których oni spotykali. I tak jest do dziś.
Okazja sprowadzenia klarysek na teren, gdzie posługują franciszkanie, była szczególna. Klasztor sióstr został pomyślany jako wotum wdzięczności za kanonizację św. Maksymiliana. Franciszkanie ofiarowali siostrom wyjątkowe miejsce, znajdujące się zaledwie 17 km od Niepokalanowa: osiemnastowieczny klasztor w Miedniewicach, przylegający do sanktuarium, w którym od 300 lat czczona jest Maryja w cudownym obrazie Świętej Rodziny. Pierwsze dwie siostry: s. M. Celina Tomaszek i s. M. Wirginia Lupa przybyły tu ze Starego Sącza 23 listopada 1986 r., a pozostałe cztery siostry – dwa miesiące później. Zamknięcie klauzury w obecności ówczesnego prowincjała o. Mariusza Paczóskiego nastąpiło w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – 8 grudnia 1986 r.
W tym roku mija 25 lat od owego wydarzenia. W minionym ćwierćwieczu wspólnota rozrosła się. W Miedniewicach jest nas obecnie 19. Oprócz tego 5 sióstr przebywa od 1998 r. w Dingolfing (koło Monachium), dokąd pojechały, by podtrzymać istnienie klariańskiej gałęzi na ziemi niemieckiej. Najstarsza – s. M. Wirginia – jest już w „domu Ojca”. Pan zabrał ją od nas do siebie w bieżącym roku w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego.
Franciszkański i klariański charyzmat, obecność przy maryjnym sanktuarium oraz bliskość klasztoru niepokalanowskiego tworzą klimat modlitewnego posługiwania sióstr. Nieustannie poznają Boga i oddają Mu chwałę. Jednocześnie wstawiają się do Niego za tymi, którzy prosili o modlitwę, i za tymi, którzy jej najbardziej potrzebują. Wiele osób powierza im swoje sprawy, radości i troski, przybywając do sanktuarium oraz dzwoniąc, pisząc listownie lub mailowo. Szczególne miejsce wśród spraw, które powierzają Panu, zajmują dzieła i posługa braci franciszkanów, zwłaszcza z prowincji warszawskiej.
Dziś wśród zabieganego świata, wśród jego niepokoju, ambicji i konsumpcjonizmu, ten dom jest oazą ciszy i pokoju, miejscem, które przypomina, co jest najważniejsze, dla Kogo i z Kim warto żyć, budzi nadzieję i koi ból osamotnienia.
Każdy jubileusz coś przypomina i staje się czasem świętowania. Srebrny jubileusz założenia wspólnoty na mazowieckiej ziemi to czas, by wspomnieć, jak było, jak i by podziękować dobremu Bogu za ten Jego przedziwny plan, za dom, osoby, wydarzenia i całe morze łask. Jubileusz jest też okazją, by podsumować czas, który był, przeprosić za to, co było jeszcze niedoskonałe, i prosić o moc Pana na dalsze dni, które On zaplanował.
Uroczystej Mszy św. jubileuszowej, 11 grudnia 2011 r., przewodniczył Prowincjał Prowincji Matki Bożej niepokalanej w Warszawie, o. Mirosław Bartos, homilię wygłosił Wikariusz Prowincji, o. Wiesław Pyzio. Wsród licznie zgromadzonych gości byli obecni były Prowincjał, o. Józef Łapiński, Gwardian Niepokalanowa, o. Stanisław Piętka, Wicerektor WSD OO. Franciszkanów w Łodzi, o. Andrzej Zalewski. Obecni byłi również przedstawiciele gminy Wiskitki, którym przewodniczył wójt gminy, Grzegorz Miastowski.
tekst: Rycerz Niepokalanej/S. M. Dominika Jurek, s. Miriam Dudek/SB