Nowy metropolita częstochowski abp Wacław Depo na Jasnej Górze

Nowy metropolita częstochowski abp Wacław Depo przybył z wizytą na Jasną Górę w poniedziałek, 2 stycznia. Kilka minut po godz. 17.00 ks. arcybiskup wszedł do Kaplicy Matki Bożej na krótką chwilę osobistej modlitwy. Jako dar dla Maryi złożył wiązankę czerwonych róż. 

Następnie, w jasnogórskiej Zakrysti, został serdecznie powitany przez przeora Jasnej Góry o. Romana Majewskiego. Wśród obecnych paulinów był także o. Zachariasz Jabłoński, definitor generalny Zakonu, bliski przyjaciel ks. arcybiskupa. Nowy metropolita udzielił krótkiego wywiadudla Biura Prasowego Jasnej Góry oraz dla Radia Jasna Góra.

„Potrzeba przyjść do Matki, jak zawsze, zwłaszcza, że Maryja otwiera nowy rok w tytule swojego Bożego macierzyństwa – powiedział abp Wacław Depo – W tym roku, kiedy Kościół w Polsce ma za zadanie uczynić Kościół wspólnotą domu czyli przede wszystkim osób, i tych pragnień, które w nas się wzbudza, w związku z tym to moje wejście tutaj na Jasną Górę, do Domu Matki ma szczególny wymiar, i dla mnie osobiście, i dla mojej nowej tutaj posługi w Kościele częstochowskim i w Kościele metropolitalnym, Kościele również i na naszej ojczystej ziemi. Dlatego ufnie wchodzę razem z Nią i niezmiennie będę mówił, to, co od początku tutaj mojego kapłaństwa przychodząc mówię: ‘Maryjo powiedź Chrystusowi o nas, Temu Chrystusowi, którego dziś przyszliśmy zaprosić na nowo w nasze życie, bo do kogóż pójdziemy? Tylko On ma słowa życia wiecznego’”.

Nominację ksiądz arcybiskup nazwał korzystając ze słów Jana Pawła II „zdumieniem wiary” i „posłuszeństwem wiary”. „To są chyba moje takie pierwsze dwa zdania, które są kluczem i zadaniem” – wyznał.

Abp Wacław Depo podkreślił, że powraca na Jasną Górę ze świadomością obdarowania łaską. „Dzień Pierwszej Komunii Świętej, później, 16 lat temu był jednocześnie dniem mojego Sakramentu Kapłaństwa. I zawsze, ile razy tutaj przybywałem, wiedziałem, że tutaj przychodzę do źródła mojego zawierzenia, ale przede wszystkim obdarowania. I tak dzisiaj również tę posługę traktuję, zwłaszcza że, tak powiem już w wymiarach ludzkich, zamknął się mój rodzinny dom wraz ze śmiercią mamy w październiku, i dlatego przychodzę tutaj do Domu Matki, bo wiem, że Obie są razem ze mną”.

O godz. 17.30 rozpoczęła się Msza św. w Kaplicy Matki Bożej pod przewodnictwem abpa Wacława Depo, który także wygłosił krótką homilię.

Przeor o. Roman Majewski witając dostojnego gościa przypomniał, że na Jasnej Górze zrodziło się jego powołanie: „To tu, można powiedzieć, zaczęła się droga służby Bożej naszego umiłowanego arcybiskupa Wacława, tu w tej Kaplicy, tu przy tym cudownym spojrzeniu Matki Najświętszej”.

„Witamy dziś i otaczamy naszą gorącą modlitwą księże arcybiskupie posługę w naszej archidiecezji, gdzie Jasna Góra zajmuje poczytne miejsce, a poczytujemy sobie to za wielkie wyróżnienie, że Ojciec Święty Benedykt XVI posyła właśnie ciebie, abyś nam przewodził do wieczności, do nieba, abyś nas uczył życia w prawdzie Chrystusowej – mówił o. przeor – Wspieraj nas swoją modlitwą, swoim ojcowskim błogosławieństwem, wspieraj nas swoim pouczeniem, a czasem i upomnieniem. Oto cię gorąco prosimy polecając cię i zawierzając Matce Bożej (…)”.

Modlitwę wiernych poprowadził o. Zachariasz Jabłoński, który modlił się „za księdza arcybiskupa, którego dzisiaj na pewno przepełnia radość i wdzięczność za to, że Pan prowadził go drogą ku Jasnej Górze przez różne wydarzenia. Niech doświadcza naszej życzliwości i współpracy poprzez dążenie do tej wierności, która się konkretyzuje w świętości”. Inne wezwanie podjęte przez definitora generalnego brzmiało: „Podobno taki sms został zmieszczony w Internecie z Zamościa: ‘Częstochowianie kochajcie i szanujcie swojego arcybiskupa, bo jak nie, to przyjedziemy i go zabierzemy’ – oczywiście my to opowiadamy, żeby ta nasza miłość do osoby i przez osobę do Kościoła wzrastała”.

Na zakończenie Mszy św. nowy metropolita częstochowski powiedział: „Bardzo dziękuję za współuczestnictwo w tej prymicji jasnogórskiej . Znów powracam do początku po to, żeby trwać i prosić Maryję o wierność, czyli miłość, która wzrasta. I o to proszę dla was – bądźcie razem ze mną świadkami tej Miłości, której Ona jest pierwszym świadkiem. I na tę wierność i miłość wzrastającą na miesiąc przed wejściem do katedry i tutaj do tego Domu Matki z serca was wszystkich błogosławię i zabieram ze sobą na każdą drogę”.

Apel Jasnogórski w tym dniu poprowadził abp Wacław Depo. „Tego wieczoru z woli Twego Syna i w posłuszeństwie wiary Kościoła po raz pierwszy zawierzam się Tobie w nowej roli, którą powierzył mi Ojciec Święty Benedykt XVI jako piątemu biskupowi częstochowskiemu i metropolicie” – mówił.

„Zawierzam Ci wszystko, co było owocem mojej posługi w diecezji zamojsko-lubaczowskiej, a przede wszystkim ludzi mojej drogi. Zawierzam Ci wszystko, co ma się urzeczywistnić w zgodnej współpracy i odpowiedzialności księży biskupów: arcybiskupa Stanisława, biskupów Antoniego i Jana, oraz ojców i braci, stróżów Jasnej Góry, całego ludu Bożego miasta Częstochowy, archidiecezji i metropolii, a zwłaszcza ludzi służących prawdzie poprzez środki naszego przekazu, zwłaszcza te, które tutaj w sposób szczególny przemawiają, w naszym mieście” – powiedział nowy metropolita.

Rozważanie apelowe poprzedziły słowa wdzięczności, które przed Cudownym Obrazem Maryi Jasnogórskiej wypowiedział ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”: „Jesteśmy dziś wdzięczni za arcybiskupa Stanisława, który przez 27 lat tak gorliwie tutaj czuwał przy Tobie, Matko. A dzisiaj z radosnym sercem otwieramy się na nowego pasterza – arcybiskupa Wacława, jakże radośnie go tu przyjmujemy razem z Tobą”.

Ks. arcybiskup Depo gościł w tym dniu w Częstochowie. Odwiedził m.in. Kurię Metropolitalną, Katedrę Częstochowską, gdzie uczestniczył w modlitwie Koronki do Miłosierdzia Bożego, a także redakcję Tygodnika Katolickiego 'Niedziela’.

o. Stanisław Tomoń 
BPJG/ dr, mn 

Za: www.jasnagora.com

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie