„Piękna postać, także ważna nauczyciela życia i wiary na nasze czasy, bo ciągle spotykamy się z osobami które czekają na naszą wyobraźnię miłosierdzia. Może same do nas nie przychodzą, bo w skrytości przeżywają swoje rozmaite cierpienia. Trzeba mieć otwarte oczy i wyostrzony słuch jak Matka Wincenta, aby te osoby dojrzeć, usłyszeć i przyjść im z pomocą”- powiedział Ksiądz Biskup Ireneusz Pękalski o słudze Bożej Matce Wincencie Jadwidze Jaroszewskiej.
8 marca w II Niedzielę Wielkiego Postu wierni z Piotrkowa Trybunalskiego uczestniczyli we Mszy Św. z okazji 120. rocznicy urodzin Czcigodniej Sługi Bożej Matki Wincenty Jadwigi Jaroszewskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego. Uroczystość miała miejsce w Bazylice św. Jakuba w Piotrkowie Trybunalskim. Mszy Św. przewodniczył Ksiądz Biskup Ireneusz Pękalski, który modlił się o łaskę beatyfikacji Sługi Bożej Matki Wincenty.
Postać Matki Wincenty została przedstawiona przed Mszą Św. w referacie, który przedstawiła jedna ze sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego.
W swojej homilii Ksiądz Biskup przytoczył słowa Matki Wincenty: „my Samarytanki powinniśmy zrozumieć co to jest odkupienie, Droga Krzyżowa, krew przelana i wreszcie śmierć Jezusa. Cała tajemnica odkupienia winna być sensem naszego istnienia.” Biskup Ireneusz podkreślał, że „Matka Wincenta zawsze stała pod krzyżem Jezusa, po to, żeby z wiarą i mocą stanąć przy krzyżu każdego człowieka.
Biskup Ireneusz Pękalski zaznaczył ,że założycielka Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego „ufała Panu Bogu i była bogobojna. Oczekiwała Jego łaski. On dla niej był pomocą i tarczą, w nieraz trudnych sytuacjach życiowych, w spełnianiu do końca ofiarnie powołania.” Biskup przytoczył również ważne słowa Matki Wincenty, która była zapatrzona w krzyż Jezusa Chrystusa. Matka Wincenta mówiła, że „musimy mocno oprzeć się o krzyż Chrystusowy, gdyż tylko u stup krzyża znajdujemy siłę i moc do wytrwania w swym posłannictwie. Bez stałej wewnętrznej modlitwy, bez przykucia się do krzyża Chrystusowego Samarytanka nie będzie zdolna do pełnienia swojego posłannictwa.”