I co najważniejsze FSMu nie da się całkowicie zaplanować i przygotować ludzkimi projektami, dlatego nieoceniony wkład w sukces Projektu Mesjasz ma patronka tego miejsca – Matka Boża Kalwaryjska. Co więcej, swój udział w tym przedsięwzięciu ma także Jej Syn – sam Jezus Chrystus.
Na Kalwarii działają oni w sposób konkretny, zaplanowany i celowy. W tym celu wybierają sobie prostych i zwykłych ludzi, by się nimi posługiwać. Ci, odpowiadając na wezwanie, porzucają plany o wakacjach w dalekich i ciepłych krajach, rezygnują z codziennego spadania aż do południa i już na tydzień przed rozpoczęciem Franciszkańskiego Spotkania Młodych pokornie wykonują wszystkie przydzielone im prace.
Nie wiadomo skąd, ale zawsze w tym czasie z wielkich strychów znoszone są wielkie stoły, tysiące kartonów i worków z kablami i innymi ponoć „niezbędnymi w biurze” przedmiotami. Tym samym na Kalwarii nagle zaczyna się pojawiać krajobraz znany nam wszystkim dobrze, ze Spotkań Młodych. Nie widać tu wielu ludzi, ale widać to, co robią.
Do boju ruszyli pracownicy Domu Pielgrzyma a także wspólnota braci, to ich rękoma przeniesione zostaną tysiące kilogramów sprzętu, drabin i tym podobnych. Swoją działalność rozpoczyna Biuro FSM, które w tym roku nie walczy z niedziałającymi drukarkami – w tym roku już wszystko działa, to nowość!
W środę na Kalwarię dotarła już znacząca część scholii i orkiestry. Część z nich już od rana razem z panią Dyrygent porządkuje nuty i wybiera repertuar na tegoroczne Spotkanie.