„Wojny, przemoc, niespełnione oczekiwania młodzieży, która nie widzi nadziei, ból migracji, poczucie braku bezpieczeństwa – są to kwestie, o których powiemy. Wspólnota międzynarodowa nie troszczy się o to, by rozwiązywać problemy wynikające z braku pokoju na świecie i braku sprawiedliwości – podkreśla kard. Béchara Boutros Raï. – My na Bliskim Wschodzie codziennie przeżywamy wielką tragedię narodu palestyńskiego, dramat wojny w Syrii, stawiamy czoło islamskiemu fundamentalizmowi.
Jest cierpienie, ale te rozważania chcą ukazać horyzont nadziei. W wielu naszych kościołach Droga Krzyżowa nie kończy się na «Złożeniu Pana Jezusa do grobu». Po tej stacji rozważamy «Zmartwychwstanie». Cierpimy, umieramy, by zmartwychwstać”.
bz/ rv