Na prywatnych audiencjach Papież Franciszek przyjął m.in. patriarchę chaldejskiego Louisa Raphaëla I Sako oraz argentyńskiego laureata pokojowej nagrody Nobla z 1980 r., Adolfo Esquivela. Hierarsze z Iraku towarzyszyła delegacja tamtejszego Kościoła.
Natomiast znany obrońca praw człowieka w Ameryce Łacińskiej Adolfo Esquivel nie przestaje bronić również obecnego Papieża przed zarzutami współpracy z argentyńską dyktaturą wojskową. Przy okazji swojego spotkania z Franciszkiem powtórzył on wobec dziennikarzy, że ks. Jorge Bergoglio nie miał nic wspólnego z reżimem Videli. Dodajmy, że sam Esquivel jako opozycjonista siedział przez rok w więzieniu w czasach dyktatury.
„Mówiłem to wiele razy, że Papież Franciszek nigdy nie współpracował – stwierdził argentyński noblista. – W tamtych czasach był przełożonym jezuitów i stosował metodę cichej dyplomacji. Zresztą przewodniczący argentyńskiego Sądu Najwyższego potwierdził, że nie ma dowodów na jego współpracę” – dodał Adolfo Esquivel.
tc/ rv, ansa, agi