412
Do ewangelicznego radykalizmu i odczytania na nowo charyzmatów założycielskich zachęcał osoby konsekrowane abp Henryk Hoser. Uroczysta Msza św. w sali kurialnej zainaugurowała nowy rok formacyjny przełożonych żeńskich zgromadzeń zakonnych w diecezji warszawsko-praskiej.
Przypominając podstawowe zasady życia konsekrowanego abp Hoser mówił w homilii, że treścią życia zakonnego jest "apostolstwo głoszenia słowa Bożego oraz działalność charytatywna oparta na modlitwie i jedności z Panem". Zdaniem ordynariusza posługiwanie jest owocne, kiedy jest twórcze i rozwojowe. Dlatego jak tłumaczył – potrzeba na nowo uświadomić sobie że życie konsekrowane jest życiem dla innych.
Zachęcał on jednocześnie osoby konsekrowane do rewizji charyzmatów założycielskich. Jak zauważył – wiele z nich powstało w innej sytuacji historycznej i społecznej, np. w XIX wieku gdy Polska była pod zaborami, a zakony ulegały konfiskacie. Wówczas były zupełnie inne potrzeby, państwo nie zajmowało się ludźmi biednymi – stąd Kościół prowadził ochronki, szpitale i domy dziecka. Tak więc nasze charyzmaty założycielskie musimy dostosować do sytuacji jaka dzisiaj jest nam dana – apelował biskup warszawsko-praski. Ale to, jak zaznaczył – wymaga rozeznania.
Biskup warszawsko-praski zwrócił także uwagę, iż "w dzisiejszych czasach często szukając komfortu psychicznego w imię samorealizacji kwestionuje się posłuszeństwo". Jak zaznaczył – "nie ma w Kościele człowieka, który nie byłby strukturalnie posłuszny. Nawet przełożeni, którzy wydają polecenia są posłuszni swoim wyższym przełożonym, ci z kolei Kościołowi, a ten jest posłuszny Bogu Samemu. Nawet Ojciec Święty nie może działać wbrew Chrystusowi, którego jest wikariuszem na ziemi" – mówił abp Hoser.
Na terenie diecezji warszawsko-praskiej mieszka około 1590 sióstr w 122 domach z 65 żeńskich zgromadzeń zakonnych.
KAI/slo
Zachęcał on jednocześnie osoby konsekrowane do rewizji charyzmatów założycielskich. Jak zauważył – wiele z nich powstało w innej sytuacji historycznej i społecznej, np. w XIX wieku gdy Polska była pod zaborami, a zakony ulegały konfiskacie. Wówczas były zupełnie inne potrzeby, państwo nie zajmowało się ludźmi biednymi – stąd Kościół prowadził ochronki, szpitale i domy dziecka. Tak więc nasze charyzmaty założycielskie musimy dostosować do sytuacji jaka dzisiaj jest nam dana – apelował biskup warszawsko-praski. Ale to, jak zaznaczył – wymaga rozeznania.
Biskup warszawsko-praski zwrócił także uwagę, iż "w dzisiejszych czasach często szukając komfortu psychicznego w imię samorealizacji kwestionuje się posłuszeństwo". Jak zaznaczył – "nie ma w Kościele człowieka, który nie byłby strukturalnie posłuszny. Nawet przełożeni, którzy wydają polecenia są posłuszni swoim wyższym przełożonym, ci z kolei Kościołowi, a ten jest posłuszny Bogu Samemu. Nawet Ojciec Święty nie może działać wbrew Chrystusowi, którego jest wikariuszem na ziemi" – mówił abp Hoser.
Na terenie diecezji warszawsko-praskiej mieszka około 1590 sióstr w 122 domach z 65 żeńskich zgromadzeń zakonnych.
KAI/slo
Za: www.deon.pl