Ukazał się nowy numer "Apostoła Zbawiciela". Z okazji zbliżającego się rozpoczęcia Roku Ojca Jordana (16 czerwca 2008 r.) poświęcony jest głównie postaci sługi Bożego O. Franciszka Marii od Krzyża Jordana, założyciela salwatorianów i salwatorianek.
W pierwszym z artykułów znawca historii zgromadzenia, ks. Antoni Kiełbasa, przybliża wydarzenia z życia Ojca Jordana, których okrągłe rocznice przypadają w roku bieżącym. Są to: 160. rocznica urodzin (16 czerwca 1848 r.), 130. rocznica święceń kapłańskich (21 lipca 1878 r.) oraz 90. rocznica śmierci (8 września 1918 r.).
Odkrywaną na kartach dziennika duchowego Ojca Jordana intymnością spotkania założyciela salwatorianów z Bogiem dzieli się ks. Józef Tarnówka. Jego praca nad nowym tłumaczeniem dziennika duchowego O. Franciszka M. od Krzyża zaowocowała również refleksją nad duchowością salwatoriańską oraz bardzo praktycznymi radami co do tego, jak pracować nad sobą w duchu salwatoriańskim.
Oto one:
" pracować nad sobą solidnie i systematycznie przez całe życie dla chwały Bożej i zbawienia ludzi;
" żyć tym, co Bóg do nas mówi, czytając i medytując nad Pismem Świętym;
" żyć tym, co mówią święci, czyli integrować ich duchowość i przykład ich życia w swoje życie wiary;
" miłować Kościół i jego pobożne praktyki;
" praca duchowa musi być nierozerwalnie połączona z duchem apostolskim, bo powołanie do świętości nigdy nie zamyka człowieka, ale otwiera go na bliźnich.
W artykule "Pod jednym dachem z Ojcem Jordanem" można poczytać o historii i teraźniejszości Casa Madre dei Salvatoriani (Domu Macierzystego Salwatorianów), mieszczącego się przy via della Conciliazione w Rzymie.
W zamykającym zamykający trzeci tegoroczny numer "Apostoła Zbawiciela" świadectwie Tadeusz dzieli się swoim doświadczeniem spotkania z Ojcem Jordanem w salwatorianach. Pisze m.in.: "(…) to, co zostało przeze mnie napisane wyżej na temat dobroci i człowieczeństwa i ojca, i jego dzieci, stanowi szczególną cechę, która przyciąga i fascynuje tych ludzi, którzy po raz pierwszy w swoim życiu spotykają Salwatorianów czy Salwatorianki. Tak jak ich duchowy Ojciec, są oni bowiem zainteresowani drugim człowiekiem, jego sprawami, sukcesami, zmartwieniami. Dla dobra tego człowieka chcą poświęcić swoje życie i przybliżyć mu prawdę o Jezusie jedynym Zbawicielu człowieka". Dziękujemy i oby tak było nadal.