Od wielu lat z inicjatywy Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań w drugą sobotę maja każdego roku zbierają się na Jasnej Górze rodziny osób powołanych i ci, którzy wspierają powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
O godz. 11.00 Mszy św. w bazylice przewodzniczył bp diec. tarnowskiej Wiktor Skworc, w koncelebrze z bpem pomocniczym diec. tarnowskiej Wiesławem Lechowiczem, delegatem KEP ds. Powołań.
„Moi drodzy, wspólnie tą Eucharystią dziękujemy Zbawicielowi za to, że nadal powołuje robotników na swoje żniwo. Dziękujemy również dzisiaj za wszystkich, którzy wspierają powołanych modlitwą i świadectwem chrześcijańskiego życia. Dlatego w naszej wspólnocie dziękujemy Bogu – za mocne Bogiem polskie rodziny, w których ziarno Bożego powołania może wzrastać. Dziękujemy za wszystkich, którzy na serio traktują wezwanie Chrystusa: ‘Proście Pana Żniwa…’ i proszą o powołania do głoszenia Ewangelii chociażby w ramach pierwszoczwartkowych nabożeństw" – mówił kaznodzieja.
„Współczesna kultura chwili, użycia i przeżycia wyjaławia człowieka, czyni go niesłyszącym głosu powołania – zaznaczył biskup – Coraz częściej trąbi się w mediach o braku powołań, czy mniejszej ich liczbie. Wielu z satysfakcją pisze, czy mówi, że wreszcie Kościół w Polsce w kryzysie, bo mniej powołanych, ale nie zauważają przy tym, że to wskutek autodestrukcyjnej polityki społecznej w naszym kraju: mniej dzieci, mniej młodzieży, mniej maturzystów, zamykane szkoły, mniej kandydatów na studia, stąd rzeczą naturalną również mniej kandydatów do kapłaństwa, bo skąd przychodzą? Przecież z naszych polskich rodzin, mniej licznych, mniej dzietnych".
W imieniu Jasnej Góry zebranych powitał o. Wojciech Dec: „Niech ta obecność przy Matce Bożej tutaj, na Jasnej Górze (…) będzie uwielbieniem Boga za każde życie konsekrowane, za każde powołanie do życia konsekrowanego, kapłańskiego, ale także modlitwą za powołanych, o nowe powołania, także o mądrość, jak trwać przy swoim dziecku, które jest obdarzone tym darem, które Bóg powołał, by swą modlitwą wspierać, pomagać w kroczeniu za Chrystusem".
„Nie przypadkowo przychodzimy na Jasną Górę, nie tylko dlatego, że jest to sanktuarium największe w Polsce, ale dlatego, że jest to sanktuarium maryjne, a Maryja jest wzorem realizowania Bożego powołania, wierności Bożemu powołaniu, odpowiadania na to powołanie niezależnie od różnych wątpliwości i niezrozumienia – powiedział bp Wiesław Lechowicz – Maryja jest skuteczną Orędowniczką, i myślę, że ten aspekt maryjny naszej pobożności w Polsce, tworzy tę specyfikę duszpasterstwa powołań".
Biskup przywołał także osobę bł. Jana Pawła II. „Jego życie wskazuje na ogromną rolę, i modlitwy, i kapłanów, i świeckich, choćby Jan Tyranowski, o którym wspomniał bp Wiktor Skworc podczas swojej homilii w czasie Mszy św., no i wreszcie kontekst w którym się wychowywał Karol Wojtyła też miał na niego wpływ – tłumaczył delegat KEP ds. Powołań – My dzisiaj też widzimy, że niewątpliwy wpływ pozytywny lub negatywny na realizowanie powołania ma kontekst, w którym żyjemy. Kultura antypowołaniowa, w której żyjemy, akcentująca indywidualizm, konsumpcjonizm, egoizm, to na pewno nie pomaga młodemu człowiekowi w podjęciu pozytywnej odpowiedzi na głos powołania kapłańskiego czy zakonnego. Ale jeżeli ktoś mądrzej myśli, głębiej, dalej, to być może właśnie taka niesprzyjająca kultura może jeszcze w większym stopniu wyzwolić motywację, by służyć Panu Bogu we wspólnocie Kościoła w charakterze księdza czy siostry zakonnej".
o. Stanisław Tomoń