417
Dwie godziny przed rozpoczęciem liturgii odbyło się spotkanie
z ceremoniarzami Ojca Świętego, aby dokładnie omówić i przećwiczyć
każdy szczegół liturgii Nieszporów i Te Deum. Po zakończonej ceremonii każdy kleryk miał możliwość spotkać się osobiście z Benedyktem XVI. To były piękne chwile – opowiadają klerycy. Ojciec
Święty mimo podeszłego wieku ma w sobie wiele siły, energii i każdego
obdarowuje uśmiechem. Trudno opisać, co się czuje będąc w bezpośredniej
obecności z namiestnikiem Jezusa na ziemi. Podając mikrofon, trzymając
księgę czy kadzidło Ojcu Świętemu trudno uciec od Jego przenikliwego
wzroku – wzroku Chrystusowego.
W ostatni dzień roku kalendarzowego, 31 grudnia, Ojciec Święty Benedykt XVI przewodniczył uroczystej liturgii Nieszporów i Te Deum w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Zaszczyt służenia Ojcu Świętemu podczas uroczystej liturgii przypadł michalickim klerykom studiującym i odbywającym praktykę we Włoszech (Castel Sant’Elia, Monte Sant’Angelo), a także michalickiemu nowicjuszowi.
Dwie godziny przed rozpoczęciem liturgii odbyło się spotkanie
z ceremoniarzami Ojca Świętego, aby dokładnie omówić i przećwiczyć
każdy szczegół liturgii Nieszporów i Te Deum. Po zakończonej ceremonii każdy kleryk miał możliwość spotkać się osobiście z Benedyktem XVI. To były piękne chwile – opowiadają klerycy. Ojciec
Święty mimo podeszłego wieku ma w sobie wiele siły, energii i każdego
obdarowuje uśmiechem. Trudno opisać, co się czuje będąc w bezpośredniej
obecności z namiestnikiem Jezusa na ziemi. Podając mikrofon, trzymając
księgę czy kadzidło Ojcu Świętemu trudno uciec od Jego przenikliwego
wzroku – wzroku Chrystusowego.
Po zakończeniu liturgii powróciliśmy do naszego sanktuarium w Castel Sant’Elia, aby przywitać Nowy Rok.