Home WiadomościArchiwum Tułaczy los Pani Podola i Wołynia

Tułaczy los Pani Podola i Wołynia

Redakcja
Mieszkańcy Podola nie potrafili żyć bez Maryi. Z ogromną tęsknotą w
sercach wołali do Niej: "Powróć już, powróć do nas, Najłaskawsza Pani
nasza, w obrazie Twym Latyczowskim. Niech u obrazu Twego odbieramy te
łaski, których przodkowie nasi nie zdołali przebrać, dość zmęczyliśmy
się okrucieństwem tyranów. Odtąd Ty panuj nad nami, Królowo nasza, i Syn
Twój Najłaskawszy".

Aby dojść do Jezusa, nie znajdziemy ani lepszej, ani
bezpieczniejszej, ani łatwiejszej czy skuteczniejszej drogi niż
maryjna. Myśl tę rozumie tysiące ludzi podążających marszem pielgrzymim
do sanktuariów maryjnych. Jednym z takich miejsc na Wołyniu jest Łuck.
Tu w kościele katedralnym znajdował się niegdyś cudowny obraz Matki
Bożej Latyczowskiej. Obraz o wymiarach 92×128 cm został namalowany w
połowie XVI w. przez nieznanego autora. Jest to kopia wizerunku Salus
Populi Romani z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie.

Tułaczy obraz

Obraz Pani Podola przechodził burzliwe dzieje. W
1060 r. przywieźli go dwaj dominikanie do Latyczowa. Podarował go ks.
biskupowi Bernardowi Maciejowskiemu papież Klemens VIII w 1598 r. On,
wysyłając misjonarzy do różnych krajów, dawał im poświęcone święte
wizerunki. Ówczesny starosta Jan Potocki, luteranin, nie wpuścił
zakonników do Latyczowa. Jednak pod wpływem żony pozwolił im zamieszkać
na przedmieściu Zalatyczówka. Tam wybudowali kaplicę i umieścili w niej
obraz. Niedługo potem mieszkańcy spostrzegli niezwykłe światło, które
objęło prowizoryczną kaplicę. Myśląc, że to pożar, przybiegli wraz ze
starostą ratować dom. Ujrzeli blask bijący z twarzy Maryi. Uznano, że to
cud. Starosta się nawrócił i na swoim zamku urządził kaplicę dla
cudownego obrazu.

W czasie trwania powstania kozackiego w 1648 r.
dominikanie wywieźli obraz do Lwowa, umieszczając go w kościele Bożego
Ciała. Kozacy sprofanowali kościół w Latyczowie, zamieniając go na
stajnię, zaś Tatarzy sprzymierzeni z Chmielnickim zajęli w 1652 r.
Podole, spalili zamek i kościół.

Burzliwe losy

W 1702 r. dominikanie powrócili do Latyczowa i
rozpoczęli odbudowę kaplicy. Na prośbę mieszkańców sprowadzili ze Lwowa w
połowie czerwca 1722 r. cudowny obraz. Umieszczono go najpierw w
unickiej cerkwi. Dopiero w 1744 r. obraz został przeniesiony do nowo
wybudowanego kościoła, w przeddzień święta Nawiedzenia NMP, zwanej przez
podolski lud świętem Matki Bożej Jagodnej. Począwszy od tego roku 2
lipca był dla Podolan dniem odpustu słynnej "Wielkiej Jagodnej".
Doroczny odpust trwał trzy dni. Przybywało tysiące pielgrzymów.
Mieszkańcy Latyczowa nazywali Matkę Bożą "Panią Wołynia i Podola".
Wołali do Niej: "Maty Latyczowska, pomiłuj!"

W 1778 r. obraz został ukoronowany przez bp. Stanisława Jezierskiego złotymi papieskimi koronami.

W Wielki Piątek 1854 r. spłonął kościół dominikanów.
Obraz Matki Bożej ocalał. Przystąpiono więc do odbudowy Kościoła. W
1906 r. dokonano kolejnej renowacji kościoła z okazji 300-lecia
przebywania cudownego obrazu. Do wybuchu rewolucji bolszewskiej w 1917
r. Latyczów był znanym ośrodkiem pielgrzymkowym, ściągającym pątników
nie tylko z najbliższej okolicy, ale i zza Dniepru. W czasie I wojny
światowej i bolszewicy ks. proboszcz Franciszek Szymkus wywiózł obraz do
Winnicy. Powrócił do Latyczowa, jednak nie na długo. 16 czerwca 1920 r.
po raz ostatni odprawiono Mszę świętą przed cudownym wizerunkiem Maryi.
Następnie z obawy przed bolszewikami obraz przewieziono do Warszawy.
Dzięki staraniom ks. biskupa Adolfa Piotra Szelążka 18 listopada 1935 r.
cudowny wizerunek Maryi został sprowadzony do katedry w Łucku, gdzie
cieszył się wielką czcią wiernych aż do 1945 r. Z serc ludzkich
rozbrzmiewała pieśń uwielbienia Pani Podola. Była Ona uznawana za Panią
skarbów niebieskich i rozdawczynię dóbr wszelkich.

Na ziemi lubelskiej

Po 10 latach, na skutek zmian terytorialnych po II
wojnie światowej, 6 sierpnia 1945 r. obraz został przewieziony do
Polski. Obecnie znajduje się w kaplicy sióstr służek w Lublinie.

Kościół sanktuaryjny w Latyczowie bolszewicy
zamienili na stajnię dla kołchozowych koni. Od 1939 do 1941 r. w
kościele i klasztorze Niemcy urządzili obóz, zamieniony podczas okupacji
sowieckiej na więzienie, w którym mordowano przeciwników ustroju
sowieckiego. Kościół, który był jeszcze później magazynem obuwia i
odzieży roboczej, odzyskano 24 maja 1989 r. Klasztor oddano dopiero w
1994 r.

Ponieważ nie udało się odzyskać cudownego obrazu, w
2006 r. w Latyczowie umieszczono kopię wizerunku Matki Bożej
Latyczowskiej, którą 28 maja 2006 r. pobłogosławił w Krakowie papież
Benedykt XVI.

Obecnie sanktuarium w Latyczowie po gruntownej
rewaloryzacji ponownie stanowi centrum duchowe diecezji
kamieniecko–podolskiej. Można więc za biskupem łuckim powtórzyć:
"Najpiękniejszym znakiem łaski jest miłość do Matki Bożej. Jej się
polecajmy z ufnością, a zawiedzionymi nie będziemy".

 
SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda