Benedykt XVI przypomniał, że uroczystość Wszystkich Świętych ukształtowała się w pierwszym tysiącleciu poprzez cześć oddawaną wspólnie wszystkim męczennikom. Męczeństwo w szerszym sensie to nic innego jak bezgraniczna miłość do Chrystusa. Wyraża się ona w całkowitym darze z siebie, składanym Bogu i ludziom.
„Ten duchowy cel, wskazany wszystkim ochrzczonym, osiąga się, idąc drogą ewangelicznych błogosławieństw, przypominanych w liturgii dzisiejszej uroczystości – mówił Papież. – Jest to ta sama droga wytyczona przez Jezusa, którą święci usiłowali kroczyć, świadomi swych ludzkich ograniczeń. W ziemskim życiu rzeczywiście byli ubodzy w duchu, zasmuceni grzechem, cisi, łaknący sprawiedliwości, miłosierni, czystego serca, wprowadzający pokój, cierpiący prześladowanie dla sprawiedliwości. Bóg udzielił im swego własnego szczęścia: odczuwali jego przedsmak już na tym świecie, a obecnie żyją nim w pełni. Teraz są pocieszeni, nasyceni, na własność posiedli ziemię, dostąpili miłosierdzia i oglądają Boga, którego są dziećmi. Jednym słowem: «do nich należy królestwo niebieskie»".