List nie koncentruje się na samej potrzebie misji, bo w dobie postępującej sekularyzacji jest ona oczywista. Więcej miejsca poświęca brakowi postawy misyjnej u kapłanów, która powinna przejawiać się z jednej strony w powszechnym otwarciu na misję ad gentes, a z drugiej – w przeżywaniu codziennej posługi w sposób apostolski czyli misyjny. W przekonaniu kard. Piacenzy kryzys misyjny nie dotyczy jedynie kapłanów, lecz całego Kościoła. „Jeśli nasze Kościoły partykularne, nasze wspólnoty i my sami nie czujemy pilnej potrzeby głoszenia Chrystusa wszystkim, których napotykamy, to w pierwszym rzędzie powinniśmy się zapytać, na ile jesteśmy jeszcze uczniami Jezusa z Nazaretu, Pana i Chrystusa" – pisze prefekt watykańskiej kongregacji na łamach L’Osservatore Romano.
Jak zauważa kard. Piacenza, droga do odnowy misyjnej Kościoła wiedzie przez odnowę relacji z Chrystusem. Bo misja to nie kwestia sprawnej organizacji czy indoktrynacji, lecz oddziaływania ludzi, którzy rzeczywiście są uczniami Chrystusa. W wypadku kapłanów istotną rolę odgrywa tu formacja, która powinna pomóc w nawiązaniu żywej relacji z Bogiem oraz ukształtować silną tożsamość kapłańską. „Kapłan o jasnej tożsamości i po solidnej formacji ludzkiej, intelektualnej, duchowej i duszpasterskiej, będzie rozsiewał wokół siebie dobrą woń Chrystusa i przeżywał każdą chwilę swej posługi jako okazję do misji" – czytamy w cytowanym przez kard. Piacenzę liście okólnym Kongregacji ds. Duchowieństwa na temat ewangelizacyjnej posługi kapłanów.
kb/ rv
Za: Radio Watykańskie