Przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów przyjął do nowicjatu nowych braci. Podczas tej samej ceremonii wprowadził w obowiązki nowych wychowawców: o. Pawła Gogolę, magistra i o. Mariusza Orczykowskiego, socjusza.
W piątek, 19 września nowicjat w Kalwarii Pacławskiej rozpoczęło 22 braci. 15 należy do krakowskiej prowincji franciszkanów, 4 – do gdańskiej prowincji, 1 – do czeskiej prowincji, 1 – do słowackiej kustodii i 1 – do rosyjskiej kustodii.
Zdecydowana większość pochodzi z miast. Niektórzy z miejscowości, w których są franciszkanie: Wrocław (2), Sanok (1), Jasło (1), Legnica (1) i Taszkient (1). Wśród braci z krakowskiej prowincji jeden jest Uzbekiem koreańskiego pochodzenia, a jeden Ukraińcem polskiego pochodzenia. Najmłodszy z nowicjuszy ma lat 19, a najstarszy – 31.
Prowincjał przekonywał braci, że czas nowicjatu jest "najpiękniejszym okresem" i że od tego, jak się go przeżyje, "zależy dalsze życie zakonne".
Nie ukrywał, że będzie trzeba się zaprzeć samego siebie, wziąć krzyż i ponieść go. "Jednak przyjdzie taki czas – mówił – że ta ofiara, którą się teraz składa, zostanie kiedyś przez samych zainteresowanych uznana jako dar, łaska, dobrodziejstwo".
"Chrystus zapraszając was do nowicjatu, niczego przed wami nie zataja. Nie składa wam tanich obietnic. Ale równocześnie daje łaskę i pomoc" – dodał o. Zachariasz.
Do nowych wychowawców o. Jarosław mówił o wielkiej odpowiedzialności, jaka na nich ciąży w formowaniu braci nowicjuszy. Dlatego zapewnił ich o swojej modlitwie za nich teraz i później.
Prowincjał podziękował dotychczasowym wychowawcom, którzy z grupą braci, kończących nowicjat (dziesięciu – przyp. red.) przenoszą się do seminarium duchownego do Krakowa. Były magister o. Mariusz Kozioł został wicerektorem WSD Franciszkanów im. św. Maksymiliana, a były socjusz o. Jacek Michno – wychowawcą i ekonomem uczelni.